Korzysta ktoś z tego środka? Ja przyznaję, że korzystam, choć nie z konieczności, a raczej jako wsparcie i pewnego rodzaju „dopalacz”. Viagra od dłuższego czasu jest dostępna na rynku, a obecne badania nie wskazują na istotne negatywne skutki jej długotrwałego stosowania. Wręcz przeciwnie – obserwuje się korzyści, zarówno fizyczne, jak i psychiczne.
Nie stosuję jej regularnie, raczej okazjonalnie, w wyjątkowych sytuacjach. Moja dawka to około 25 mg – dzielę standardową tabletkę 100 mg na cztery części. Choć producent nie podaje tego w oficjalnych informacjach, zauważyłem, że działanie 25 mg nie różni się u mnie od pełnej dawki. Co więcej, taka mniejsza ilość eliminuje ryzyko wystąpienia skutków ubocznych, które czasami mogą się pojawiać po zażyciu większych dawek. Kwestia ceny? Dla mnie to akurat drugorzędne, ale dla wielu osób może być to dodatkowy argument za dzieleniem tabletek.
Jakie są moje obserwacje? Producent wskazuje, że maksymalna skuteczność Viagry występuje po około 45 minutach od zażycia i trwa do 6 godzin. W moim przypadku efekty działania jednej dawki są odczuwalne nawet przez 3 dni, choć z czasem stają się mniej intensywne. W praktyce oznacza to, że:
- Erekcja jest szybka, pewna i mocna.
- Kolejne stosunki (drugi i trzeci) cechują się wyraźnym opóźnieniem wytrysku.
- Dodatkowym efektem jest widocznie większy rozmiar członka w stanie erekcji – to nie tylko moja obserwacja, ale i pozytywna reakcja partnerki. Z tego względu Viagra bywa źródłem satysfakcji dla obu stron.
Na co dzień nie mam problemów z potencją, ale nie ukrywam, że efekt po zastosowaniu Viagry różni się od „naturalnego stanu rzeczy”. Co ciekawe, po około dwóch latach sporadycznego stosowania zauważyłem pewne trwałe korzyści. Nawet w okresach, gdy nie używam Viagry, odczuwam poprawę jakości erekcji. Być może to wynik działania fizycznego, ale nie wykluczam też roli psychiki – sama świadomość, że w razie potrzeby mam skuteczne wsparcie, działa motywująco i buduje pewność siebie.
Na koniec dodam, że traktuję to rozwiązanie jako coś wyjątkowego, na specjalne okazje. Nie jest to dla mnie środek codziennego użytku, ale raczej sposób na urozmaicenie i podniesienie jakości relacji intymnych. W moim odczuciu Viagra, stosowana z umiarem i odpowiedzialnie, może być świetnym wsparciem, zarówno fizycznym, jak i emocjonalnym.