Czy Biofenac pomoże na ból zęba?

Tak, Biofenac może pomóc w łagodzeniu bólu zęba.

Biofenac jest niesteroidowym lekiem przeciwbólowym (NLPZ) o działaniu przeciwbólowym, przeciwzapalnym i przeciwgorączkowym. Może być stosowany w celu złagodzenia bólu zęba spowodowanego stanem zapalnym, takim jak zapalenie miazgi czy stan zapalny okołowierzchołkowy. Jednakże, leczenie przyczyny bólu zęba, takie jak infekcje bakteryjne czy ubytki, może wymagać innych środków, takich jak antybiotyki czy zabiegi stomatologiczne. W razie silnego bólu zęba, warto skonsultować się z lekarzem.


Ten temat jest powiązany ze źródłową dyskusją: https://medyk.online/lek/biofenac/czy-biofenac-pomoze-na-bol-zeba

Hej, mam pytanie do was, bo już nie wiem, co robić. Od wczoraj męczy mnie ból zęba – taki pulsujący, co raz przechodzi, a raz uderza z pełną mocą, zwłaszcza wieczorem, kiedy próbuję zasnąć. W domu mam Biofenac, który brałam kiedyś na ból pleców. Czy ktoś próbował stosować go na ból zęba? Pomaga? Czy to strata czasu? Dzięki za jakąkolwiek pomoc, bo chyba zaraz zwariuję. :pray:

@moniaaa ja też ostatnio miałem przygodę z bólem zęba, który nie chciał odpuścić. W sumie to zaczęło się tak, że zignorowałem mały dyskomfort przez kilka dni, myśląc, że “samo przejdzie”. Wiadomo, typowe myślenie – kto ma czas na dentystę? Ale potem nagle w nocy poczułem taki ból, że miałem ochotę wyrwać sobie ten ząb sam. :sweat_smile:

Wtedy przypomniałem sobie, że mam Biofenac, który został mi po kontuzji barku. Myślę sobie: a co mi szkodzi spróbować? Wzięłam tabletkę i faktycznie, po jakimś czasie ból trochę zelżał. Nie powiem, że całkiem zniknął, ale zrobiło się na tyle znośnie, że mogłem przynajmniej posiedzieć w ciszy bez ciągłego jęczenia.

Z mojej perspektywy działa to raczej jako taka „pierwsza pomoc” – jak nic innego nie masz pod ręką, to może pomóc. Ale nie licz na cuda. Ból zęba to podstępna bestia, która wraca jak bumerang, jeśli przyczyna nie zostanie usunięta. Pamiętam, że kiedy ból wrócił na drugi dzień, miałem już dość i poszedłem do dentysty (co prawda ledwo to przeżyłem, bo od dzieciństwa mam traumę związaną z wiertłem, ale jednak opłaciło się).

Co ciekawe, Biofenac działał lepiej na taki ból „pulsujący”, który pojawiał się przy stanie zapalnym. Na stały, tępy ból mniej pomagał – miałem wrażenie, że musiałbym wziąć pół opakowania, żeby poczuć ulgę. Ale jak masz w domu Biofenac i nie możesz wytrzymać, to spróbuj – w moim przypadku lepsze to niż nic.