Debridat, zawierający substancję czynną trimebutynę, jest lekiem stosowanym w celu regulacji motoryki przewodu pokarmowego. Chociaż jego głównym zastosowaniem jest leczenie zespołu jelita drażliwego oraz innych czynnościowych zaburzeń przewodu pokarmowego, może być również stosowany w leczeniu innych zaburzeń, takich jak refluks żołądkowo-przełykowy.
Od jakiegoś czasu męczy mnie ten cały refluks – zgaga, kwaśny posmak, no po prostu tragedia. Koleżanka mi mówiła, że brała kiedyś Debridat na coś związanego z żołądkiem i że jej pomogło. No ale nie jestem pewna, czy to faktycznie działa na refluks. Może ktoś z Was próbował albo wie, jak to jest? Bo już nie wiem, czy warto się tym interesować, czy szukać czegoś innego.
Wiesz co, ja też miałam ten problem z refluksem. Zgaga mnie dopadała najczęściej wieczorem, zwłaszcza jak coś zjem za późno. To uczucie palenia w gardle to była istna katorga. Debridat brałam kiedyś na bóle brzucha i wzdęcia, ale jak potem zaczęłam mieć ten refluks, to też go spróbowałam.
Powiem Ci tak: na samą zgagę to raczej cudów nie zdziałał, bo to nie jest typowy lek na refluks. Ale jak zaczęłam go brać, zauważyłam, że mój żołądek jakoś lepiej pracuje, mniej się wzdymam i w sumie ten refluks też się trochę uspokoił. Może to dlatego, że Debridat reguluje pracę jelit i jakoś tam pomaga z ogólnym chaosem w brzuchu.
W każdym razie u mnie działał trochę jak dodatek, a nie główny lek na zgagę. Na refluks bardziej pomogły mi zmiany w diecie – odstawienie kawy (co było mega trudne, bo kawę uwielbiam), unikanie tłustych rzeczy wieczorem i jedzenie mniejszych porcji. No i do tego brałam te tabletki, co zmniejszają kwas w żołądku. Debridat traktuję bardziej jako wsparcie niż lekarstwo na refluks, ale warto spróbować, jeśli masz jakieś inne problemy z żołądkiem.
Z refluksem męczę się od kilku lat. Zaczęło się niewinnie, bo tylko od zgagi po ostrych potrawach, a skończyło się na tym, że każda noc była koszmarem. Jak się położę, to od razu to kwaśne coś mi wraca do gardła, aż się dusiłam. Kiedyś mi znajoma mówiła o Debridacie, że jej pomaga na różne bóle brzucha, i postanowiłam spróbować, bo kto nie próbuje, ten nie wie, nie?
No więc wzięłam go, ale szczerze? Na refluks to to nie jest. Jak masz zgagę i kwaśny posmak, to raczej inne leki są lepsze, te od obniżania kwasu w żołądku. Ale muszę powiedzieć, że Debridat pomógł mi w inny sposób. Jak miałam te dni, że brzuch mi się buntował i czułam, że jelita to robią swoje show, to Debridat jakoś to wszystko uspokajał. Dzięki temu może i refluks był mniej uciążliwy, bo cały układ pokarmowy działał lepiej.
Tak że jak masz refluks przez to, że Twój żołądek i jelita robią dziwne rzeczy, to może faktycznie trochę pomoże. Ale na sam refluks bym go nie brała. U mnie najlepsze efekty dało po prostu spanie z wyższą poduszką i ograniczenie tych wrednych rzeczy jak czekolada czy kawa.