Lek Glucophage występuje zarówno w formie o natychmiastowym uwalnianiu, jak i w formie o przedłużonym uwalnianiu (Glucophage XR). Oba rodzaje leku mają różne zalecenia dotyczące dawkowania i pory zażywania.
Czy ktoś z Was bierze Glucophage rano i wieczorem? Mój lekarz zalecił mi brać go tylko wieczorem, ale mam problem z porannym poziomem cukru – ciągle jest wysoki. Zastanawiam się, czy podzielenie dawki na rano i wieczór mogłoby pomóc?
@Justa Na początku brałam go wyłącznie wieczorem, jak mi kazano, ale miałam podobny problem – cukier rano jak na złość był za wysoki, mimo że w dzień jakoś się stabilizował. Wkurzałam się, bo starałam się trzymać dietę, wieczorem już nie podjadałam, a poranny wynik zawsze mnie zaskakiwał.
Po jakimś czasie, na własną odpowiedzialność, zaczęłam eksperymentować. Najpierw podzieliłam dawkę na dwie części – połowa rano przy śniadaniu i połowa wieczorem przy kolacji. I wiesz co? Czułam się lepiej! Nie wiem, czy to efekt psychologiczny, czy faktycznie coś się zmieniło, ale moje poranne cukry trochę spadły. Nie były idealne, ale przynajmniej widziałam różnicę.
Warto jednak pamiętać, że przy tym leku trzeba uważać na żołądek. Kiedy brałam go rano na pusty żołądek, zdarzało się, że było mi niedobrze. Dlatego zawsze staram się coś zjeść, choćby małą kanapkę czy kawałek banana. Może u Ciebie też warto spróbować takiego podejścia?
Powiem Ci jeszcze coś – raz przez tydzień zapomniałam brać Glucophage wieczorem (wiem, głupio, ale byłam zabiegana i ciągle zapominałam), brałam tylko rano. Co się okazało? W dzień czułam się w porządku, ale nocne cukry kompletnie mi się rozjechały. Dlatego dla mnie kluczowe jest to, żeby wieczorna dawka była „święta”. A jeśli już coś zmieniać, to raczej dodać rano, a nie rezygnować z tej wieczornej.