Tak, Pramolan jest lekiem przeciwdepresyjnym stosowanym w leczeniu różnych postaci depresji. Jest to lek z grupy leków przeciwdepresyjnych zwanych anksjolitykami, które są stosowane w leczeniu zaburzeń lękowych i depresyjnych. Pramolan działa poprzez regulowanie poziomu neuroprzekaźników w mózgu, co może poprawić nastrój, redukować objawy depresji i łagodzić objawy lęku.
Mój lekarz przepisał mi go, ale bardziej mówił o tym, że to na lęki i takie napięcie, a nie stricte na depresję. Trochę się martwię, bo ja mam raczej taki dół i ciągłe zmęczenie, a nie tylko lęki. Czy ktoś z Was brał Pramolan? Jak się po nim czuliście?
Brałam Pramolan przez jakieś trzy miesiące, więc mogę coś powiedzieć. U mnie to było tak, że lekarz przepisał go głównie na lęki, bo miałam takie stany, że wszystko mnie przerażało, nawet wyjście do sklepu. No i ogólnie byłam w kiepskim nastroju, chociaż nie wiem, czy to była taka klasyczna depresja, czy po prostu totalne wyczerpanie psychiczne.
Na początku trochę się bałam brać, bo wszyscy mówili, że to starszy lek, niby trójpierścieniowy antydepresant, ale działa bardziej uspokajająco niż typowo na nastrój. No i faktycznie, na początku miałam wrażenie, że głównie mnie usypia. Po dwóch tygodniach zauważyłam, że jestem mniej spięta, a te wszystkie lęki zaczęły powoli odpuszczać. Na nastrój działał trochę tak “przy okazji” – jak człowiek się mniej boi i lepiej śpi, to i dzień jakoś lepiej wygląda.
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że to raczej lek dla osób, które mają nerwice, lęki, może jakieś psychosomatyczne problemy. Jeśli masz typową depresję, taką z apatią, totalnym brakiem energii i zainteresowań, to moim zdaniem Pramolan może być za słaby albo nie działać wprost na problem. W takich przypadkach lepiej sprawdzają się nowoczesne SSRI, ale to oczywiście lekarz decyduje.