U mnie to się niestety źle skończyło. Raz popełniłem błąd – poszedłem na imprezę i wypiłem parę drinków, a nadal brałem wtedy Zoloft. Powiem szczerze, że dawno nie czułem się tak fatalnie. Kręciło mi się w głowie, serce waliło, nastrój nagle mi się pogorszył. Skończyło się na tym, że musiałem wcześniej wrócić do domu, bo po prostu nie byłem w stanie normalnie funkcjonować. Od tamtej pory omijam alkohol szerokim łukiem, przynajmniej dopóki biorę ten lek. Naprawdę nie polecam ryzykować – kilka godzin “zabawy” nie jest warte takiego samopoczucia potem.