Jestem nowa jeśli chodzi o takie odchudzanie i właśnie przepisano mi Saxendę, więc mam kilka pytań dotyczących tego leku.
Wszędzie czytam, że zastrzyk podaje się codziennie, ale zrozumiałam lekarza, że wystarczy raz na dobę. Czy to możliwe?
Jak będzie wyglądał mój pierwszy miesiąc na leku? Czy Saxenda naprawdę daje takie efekty, o których wszyscy mówią?
Tak, zastrzyk podaje się raz na dobę, zaczynając od dawki 0,6 mg. Efekty zależą w dużej mierze od Twojego podejścia. Ja, stosując Saxendę, schudłam 16 kg. Wprowadziłam zmiany w stylu życia: ograniczyłam kalorie, unikałam cukru, przestałam podjadać między posiłkami i zaczęłam pić dużo wody zamiast innych napojów. Trochę jeździłam na rowerze i unikałam chleba, co pomogło mi szybciej zrzucić wagę. Wszystko razem dało naprawdę zadowalające rezultaty.
Biorę Saxendę już trzeci tydzień. Lekarz zalecił mi codzienne zastrzyki, najlepiej rano na czczo. Zaczęłam od dawki 1,2 mg (nie 0,6 mg, jak jest w ulotce – to lekarz polecił mi zacząć od 1,2 mg) i utrzymywałam ją przez siedem dni. Następnie zwiększyłam dawkę do 1,8 mg na kolejny tydzień, a potem do 2,4 mg przez kolejnych siedem dni. Po tygodniu na dawce 2,4 mg, jeśli nadal czułabym apetyt, powinnam przejść na 3 mg, ale zdecydowałam się zostać przy 2,4 mg, ponieważ zupełnie straciłam apetyt i chudnę. Kuracja jest zaplanowana na 2-3 miesiące. W pierwszych dwóch tygodniach schudłam 2,5 kg, przestałam mieć ochotę na słodycze i ogólnie na jedzenie, co wcześniej było dla mnie wyzwaniem.
Tak, codziennie wybierz sobie stałą, dogodną porę dnia i trzymaj się jej. Reakcje mogą być różne – ja przez pierwszy miesiąc czułam się dość słabo, ale to był okres upałów, dieta wymagała dyscypliny, a dodatkowo piłam dużo wody. Stosuję również berberynę i waga systematycznie spada. Nie da się dokładnie przewidzieć, ile kilogramów można stracić w miesiąc, bo każdy organizm reaguje inaczej. Warto uzbroić się w cierpliwość i wsłuchać się w swoje ciało.
Cześć! Dziś zaczynam przyjmowanie Saxendy. Czytając wasze komentarze, zauważyłem, że wspominacie o konieczności przyjmowania leku codziennie o stałej godzinie – czy rzeczywiście tak jest? Mój lekarz jedynie zasugerował, żeby przyjmować ją rano, ale nie wspomniał, że trzeba pilnować tej samej godziny każdego dnia.
Ja biorę Saxendę rano – czasem o 8, czasem o 10, w zależności od tego, o której wstanę. Po całonocnym dyżurze zdarzyło mi się wziąć ją dopiero o 13.
Lekarz powiedział mi, że jeśli zapomnę wziąć dawki rano, mam 12 godzin, żeby ją uzupełnić.
Też dzis pierwszy raz przyjęłam. Nie dam rady brać dokładnie o tej samej godzinie plus minus godzina w jedną albo drugą stronę.