Czym zastąpić Protopic?

Nie ma pełnoprawnego zamiennika Protopic bez recepty, ale jako łagodniejsze, dostępne bez recepty alternatywy można rozważyć kremy z pantenolem, emolienty medyczne i maści z niacynamidem lub ektoiną.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/protopic/czym-zastapic-masc-protopic/

Cześć wszystkim. Mam od jakiegoś czasu problemy skórne – egzema na twarzy, swędzące plamy, czasem aż do krwi drapię. Dermatolog przepisał mi kiedyś Protopic i działało super, ale teraz nie mam recepty, a termin do lekarza za 3 miesiące… Czy jest coś podobnego bez recepty? Coś co chociaż trochę działa podobnie i pomoże przetrwać do wizyty? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi.

Hej, ja miałam dokładnie to samo… AZS na twarzy, czerwone placki, swędzenie, no tragedia. Protopic faktycznie pomógł, ale też nie zawsze miałam receptę. Jak nie miałam, to ratowałam się jak mogłam. U mnie najlepiej działała maść z ektoiną – Ectoduo i do tego krem CeraVe z niacynamidem, ten na noc, chociaż smarowałam rano i wieczorem. No i oczywiście emolienty na okrągło – u mnie Lipikar AP+ do ciała i do twarzy, bo wszystko inne mnie piekło.

Nie, to nie jest to samo co Protopic, bo tamten to lek immunosupresyjny, ale chociaż trochę uspokajało. Szczególnie jak nie miałam siły drapać się po nocach. Nie wiem, czy Ci pomoże, ale jak ja nie miałam dostępu do lekarza, to przynajmniej nie pogarszało mi się, a skóra była jako tako nawilżona i mniej podrażniona.

Trzymaj się, wiem co to znaczy „cierpieć na twarzy”, jak człowiek nie chce patrzeć w lustro…

U mojej córki (ma 6 lat) też dermatolog podejrzewał AZS i zanim dostaliśmy się do specjalisty, to pediatra poradził stosować Bepanthen Sensiderm i maść cynkową. Wiem, że to nie to samo co Protopic, ale jak nie masz dostępu do recepty, to można próbować ratować się tym. Szczególnie Bepanthen fajnie wyciszał zmiany i nie szczypał – a mała to wszystko czuje podwójnie, jak to dziecko.

U siebie też czasem mam problemy skórne na dłoniach i Panthenol z apteki w piance mi pomógł – smarowałem kilka razy dziennie. Nie licz, że to będzie cud, ale lepsze to niż sterydy na własną rękę, bo znam ludzi co sobie bardziej zaszkodzili niż pomogli.

Zamiennika 1:1 na Protopic bez recepty nie ma, ale można kombinować z bezpiecznymi środkami, które przynajmniej nie zaogniają sytuacji.

Ja się z AZS bujam od 20 lat. Protopic to złoto, jak Ci pomógł, to nic się nie równa – ale no niestety, recepta musi być, bo to poważny lek. Mnie kiedyś pomogła lekarka z poradni dermatologicznej, ale wiadomo – terminy jak za PRL, czekałam 4 miesiące, a przez ten czas ratowałam się Atopicin i Zinalfatem, bo nic innego nie dawało ulgi.

Jeszcze Ci powiem, że warto dbać o dietę – u mnie jak odstawiłam mleko i gluten, to skóra trochę się uspokoiła. Nie wiem, czy to placebo, ale skoro nie boli i nie swędzi, to niech będzie placebo!

I kąpiele w krochmalu albo dodatek oleju lnianego do kąpieli – stare sposoby, ale działały, zanim Protopica wynaleźli. Nie poddawaj się, najważniejsze to nie drapać – wiem, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić… Ale serio, spokojna głowa, mniej stresu i porządny krem nawilżający potrafią zdziałać więcej, niż się wydaje.