Używałam Enstilaru już wiele razy i tak – naprawdę działa cuda w zaledwie kilka dni. Nakładam go codziennie wieczorem i czekam około 20 minut, aż się wchłonie i wyschnie, zanim nałożę krem nawilżający. Robię tak przez 2 do 4 tygodni codziennie, a potem przechodzę do stosowania go tylko dwa razy w tygodniu. Problem zaczyna się wtedy, kiedy zmniejszam częstotliwość – łuszczyca zaczyna wracać, a jak przestanę całkiem, to mam wrażenie, że jest gorzej niż przed leczeniem. Do tego ta pianka jest okropnie klejąca i brudzi wszystko, więc nie jest łatwo z jej stosowaniem. Z jednej strony lubię ten lek, bo szybko pomaga, ale z drugiej mam wrażenie, że to trochę nie ma sensu, bo łuszczyca i tak wraca – i to często ze zdwojoną siłą.