Opinie Escitalopram

Jak oceniacie efekty stosowania Escitalopramu i czy doświadczyliście jakichś skutków ubocznych? Wasze opinie mogą być cennym wsparciem dla osób zmagających się z depresją lub zaburzeniami lękowymi – każda historia ma znaczenie!

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

Escitalopram był moim pierwszym lekiem, który brałam na zaburzenia i mam z nim bardzo dobre wspomnienia. Początek był trudny – przez pierwsze 4-6 tygodni nie widziałam żadnej poprawy, a mój stan był tak zły, że praktycznie nie byłam w stanie normalnie funkcjonować, większość czasu spędzałam w łóżku.

Po tym okresie lek zaczął działać i dosłownie postawił mnie na nogi. Na tamten moment mogę śmiało powiedzieć, że uratował mi życie. Docelowo przyjmowałam dawkę 20 mg i uważam Escitalopram za jeden z lepszych SSRI, zwłaszcza w objawach depresyjnych i lękowych. Jeśli chodzi o obsesje i kompulsje, tutaj efekty były nieco słabsze, ale mimo to bardzo pozytywnie oceniam jego działanie.

Zacząłem brać Escitalopram 5 tygodni temu i nie mogę powiedzieć o nim wystarczająco dużo dobrego. Byłem w poważnej depresji, a lęk związany z codziennym życiem – pracą, obowiązkami, utrzymaniem pozytywnego nastawienia – był dla mnie przytłaczający. W końcu się przełamałem i poszedłem do lekarza, a ja należę do tych osób, które unikają lekarzy, dopóki sytuacja nie jest naprawdę poważna!

Jeśli chodzi o skutki uboczne, to miałem lekki ból głowy przez około tydzień, nie był on uciążliwy, raczej tylko lekko irytujący. Poza tym praktycznie żadnych innych negatywnych efektów. Po 5 tygodniach widzę ogromną pozytywną zmianę w moim życiu. Nie mam już tych przytłaczających uczuć, lęku, ataków paniki ani uczucia ścisku w klatce piersiowej. Czuję się pewniejszy siebie i mam wrażenie, że moje życie wreszcie idzie w dobrym kierunku. Wszystko to zawdzięczam Escitalopramowi i wsparciu mojej rodziny!

Nie poddawajcie się – ja prawie to zrobiłem, ale cieszę się, że tego nie zrobiłem. Teraz patrzę na życie o wiele bardziej pozytywnie! :blush:

Biorę Escitalopram od niecałych trzech tygodni i jak na razie jest naprawdę dobrze. Cierpię na silny lęk uogólniony i społeczny, a także na depresję. Zaczęłam od dawki 10 mg przez pierwsze cztery dni, a potem zwiększyłam do 20 mg piątego dnia. Już po czterech dniach zauważyłam delikatną poprawę, a do dziś moje ciągłe analizowanie wszystkiego i wyniszczający lęk znacznie się zmniejszyły.

Nie odczuwam już depresji, a sytuacje, które kiedyś wywoływały u mnie ogromny stres, stały się prawie obojętne. Wiem, że Escitalopram może potrzebować nawet dwóch miesięcy, żeby osiągnąć pełne działanie, ale już teraz widzę ogromne korzyści. Zdecydowanie warto spróbować, zwłaszcza jeśli masz lęki i depresję, które wymykają się spod kontroli.

Poza skutkami ubocznymi, które stopniowo zanikają, Escitalopram to świetny lek i cieszę się, że go zaczęłam!