Tak, Siofor to jeden z handlowych nazw leku, którego głównym składnikiem aktywnym jest metformina. Metformina to lek przeciwcukrzycowy z grupy biguanidów, który jest powszechnie stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2. Siofor i metformina są więc tym samym lekiem, a różnica polega jedynie na nazwie handlowej.
Lekarz przepisał mi metforminę na insulinooporność i mam wybór między Siofor a Metformax. Aptekarka mówi, że to to samo, ale w necie czytam, że ludzie różnie na nie reagują. Czy faktycznie jest jakaś różnica, czy to tylko nazwa?
Boję się, że któryś z nich będzie gorzej działał na żołądek, bo mam wrażliwy. Czy ktoś z Was brał oba i może powiedzieć, który był lepszy? Czy warto kombinować, czy brać pierwszy lepszy? Dzięki za każdą odpowiedź!
Ja to się tyle nacierpiałam z tą metforminą, że mogłabym książkę napisać! Najpierw lekarz dał mi Siofor i myślałam, że będzie spoko. Ale jak zaczęłam brać, to zaczęło się piekło – żołądek wywrócony na lewą stronę, biegunki jak po złym kebabie, a do tego jeszcze wieczorne mdłości. Pomyślałam, że to może tylko początek, bo wszyscy mówią, że organizm musi się przyzwyczaić. Tylko że u mnie to trwało dwa miesiące, a ja czułam się jak wrak człowieka.
Poszłam do lekarza i powiedziałam, że albo coś zmieniamy, albo ja rzucam to cholerstwo. Przepisał mi wtedy Metformax. Nie wiem, czy to placebo, czy faktycznie coś w składzie innego mają, ale od pierwszej tabletki czułam się lepiej. Brzuch się uspokoił, zero biegunek, tylko lekkie wzdęcia, które po tygodniu minęły.
Czy działanie było inne? Nie. Cukier spadał tak samo, kilogramy zaczęły schodzić, ale przynajmniej nie miałam wrażenia, że moje życie kręci się wokół kibla.
Moja rada? Jak masz wrażliwy żołądek, spróbuj Metformax – u mnie był łagodniejszy. Ale jak dobrze znosisz leki, to bierz pierwszy lepszy, bo one działają tak samo. No i pamiętaj – zawsze bierz je z jedzeniem, bo inaczej to żadna metformina Cię nie oszczędzi!