Tak, Budixon Neb to steryd wziewny, a jego substancją czynną jest budezonid. Jest stosowany w leczeniu astmy i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP), ponieważ działa przeciwzapalnie i zmniejsza obrzęk w oskrzelach, ułatwiając oddychanie.
Cześć wszystkim! Może to głupie pytanie, ale czy Budixon Neb to steryd? Dostałam go dla dziecka, ale trochę się boję, bo zawsze mi się wydawało, że sterydy to coś mocnego i niebezpiecznego. Lekarz mówił, że to bezpieczne, ale wiecie, jak to jest – wolę zapytać ludzi, którzy już to stosowali. Macie jakieś doświadczenia? Jak wasze dzieci to znosiły?
Tak, Budixon Neb to steryd wziewny, ale spokojnie, to nie ten sam typ sterydów co na siłowni 
. Ja też się bałam, jak pierwszy raz lekarz mi to przepisał dla córki, bo od razu w głowie miałam jakieś straszne skutki uboczne. Ale powiem ci szczerze – jak zobaczyłam, jak dziecko się dusi w nocy, to wszystkie wątpliwości mi minęły.
U nas pomogło szybko, kaszel złagodniał, a mała zaczęła normalnie oddychać. Trzeba tylko pamiętać, żeby po inhalacji płukać buzię albo dać coś do picia, bo inaczej może się zrobić pleśniawka. My już kilka razy go stosowaliśmy przy infekcjach i zawsze działał, więc ja nie mam obaw. Wiadomo, nie stosuje się tego bez potrzeby, ale jak lekarz przepisał, to znaczy, że warto.
Tak, to steryd, ale wziewny, więc działa głównie na oskrzela i płuca, a nie na cały organizm jak sterydy w tabletkach czy zastrzykach. Jak pierwszy raz dostałam to dla syna, to się nieźle przestraszyłam, bo w rodzinie wszyscy od razu „O matko, sterydy! Po co to dziecku?!”. Ale po kilku dniach stosowania widziałam poprawę, a wcześniej kaszel ciągnął się tygodniami.
Moja znajoma, której córka ma astmę, mówiła, że bierze podobne leki od lat i rozwija się normalnie, żadnych problemów. Lekarze mówią, że lepiej zapobiegać i kontrolować chorobę niż potem leczyć zaostrzenia sterydami w tabletkach, które już mogą dawać więcej skutków ubocznych. Ja to wolę dać teraz Budixon i mieć spokój, niż potem w panice lecieć na pogotowie.
Oczywiście, że steryd, ale bez paniki – to nie znaczy, że od razu dziecko wyrośnie na kulturystę. Moja córka dostała Budixon Neb, jak miała mega świszczący kaszel i już nic nie pomagało. Pierwsze dni byłam sceptyczna, ale po tygodniu było jak ręką odjął.
Jedno, co zauważyłam – po dłuższym stosowaniu trochę częściej łapała infekcje, bo sterydy mogą osłabiać odporność. Ale lekarz mi wytłumaczył, że ryzyko infekcji i tak jest mniejsze niż ryzyko niedotlenienia przy dusznościach. Jak trzeba, to trzeba – u nas było warto. No i serio, nie ma się czego bać, lepiej, żeby dziecko oddychało normalnie, niż żeby miało się męczyć.