Czy Euthyrox wpływa na samopoczucie?

Tak, Euthyrox istotnie wpływa na samopoczucie, ponieważ zawiera lewotyroksynę – syntetyczny hormon tarczycy, który wspiera prawidłowy poziom tyroksyny (T4) w organizmie.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/euthyrox/czy-euthyrox-wplywa-na-samopoczucie

Po poronieniu, podczas poszukiwania przyczyn, zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy. Badania wykonano około 3-4 tygodnie po poronieniu, a ich wyniki były następujące: TSH = 5,92, FT4 = 0,82 (przy dolnej granicy normy wynoszącej 0,92), natomiast FT3, choć w normie, znajdowało się blisko jej dolnej granicy. Co ciekawe, objawów niedoczynności u siebie nie zauważałam – z wyjątkiem wypadania włosów, które zawsze było obecne, ale nie wpływało znacząco na ich gęstość, więc nie zwracałam na to większej uwagi.

Od dziewięciu dni przyjmuję Euthyrox 50. Od poronienia minęło sześć tygodni, a pierwszą miesiączkę miałam 33 dni po zabiegu. Jednak w ciągu ostatniego tygodnia zaczęły pojawiać się klasyczne objawy niedoczynności tarczycy: sucha skóra, depresyjne myśli, senność, problemy z koncentracją. Po poronieniu schudłam 3 kg, ale w ciągu ostatniego tygodnia ta waga wróciła, mimo że jem mniej niż zazwyczaj – apetyt jest wyraźnie mniejszy. Zimno mi w stopy niemal bez przerwy. Dodatkowo, od trzech dni odczuwam silny ból oczu i zastanawiam się, czy może to być związane z tarczycą.

Zaczęłam się też zastanawiać, czy te dolegliwości są wynikiem burzy hormonalnej związanej z rozpoczęciem leczenia, czy może moja niedoczynność była znacznie większa, niż wskazywały badania? Być może w trakcie ciąży tarczyca funkcjonowała lepiej – faktycznie wtedy czułam się lepiej niż przed ciążą, a mój nastrój był wyraźnie bardziej pozytywny. Przed ciążą miałam częste obniżenia nastroju, które teraz wydają się typowe dla niedoczynności.

Nie wiem, co robić w tej sytuacji, bo czuję się fatalnie. Czy to możliwe, że dolegliwości są skutkiem przyjmowania Euthyroxu? A może dawka jest zbyt mała? Endokrynolog przepisał mi Euthyrox na trzy miesiące i zalecił wykonanie badań oraz wizytę kontrolną za dwa miesiące. Czy ktoś miał podobne doświadczenia?

Jaką masz dokładnie diagnozę i na jakiej podstawie została postawiona? Wyniki tarczycy wykonane tuż po ciąży mogą być mocno zakłócone, dlatego istotne jest, by mieć pełny obraz. Czy robiłaś USG tarczycy? Badałaś przeciwciała tarczycowe, takie jak aTPO i aTG? Może miałaś jeszcze jakieś inne badania?

Czy leczenie zaczęłaś od razu od dawki Euthyrox 50? Jeśli tak, to warto pamiętać, że dwa czy trzy miesiące przerwy między badaniami podczas ustalania dawki są zdecydowanie zbyt długie. Zaleca się kontrolę poziomu hormonów po 4 tygodniach od rozpoczęcia leczenia na danej dawce. Oznacza to, że możesz zrobić badania już teraz. Pamiętaj, żeby zbadać całą “trójkę tarczycową” – TSH, FT3, FT4 – rano, na czczo i przed przyjęciem tabletki.

Ból oczu, który odczuwasz, może być związany z początkowym etapem suplementacji tyroksyny – zbyt wysoka dawka może powodować takie objawy. Dlatego właśnie w pierwszych tygodniach leczenia tarczycy badania kontrolne powinny być wykonywane częściej, niż co kwartał. Jednak bóle oczu mogą mieć także inne przyczyny, więc warto sprawdzić również przeciwciała TRAb, które mogą wskazać na dodatkowe problemy związane z tarczycą.

Dzięki za odpowiedź! Dobrze, że zdecydujesz się sprawdzić przeciwciała, bo to może rzucić więcej światła na sytuację.

Rozumiem, że lekarz od razu zalecił Euthyrox 50 bez stopniowania dawki. Patrząc na Twoje wyniki przeciwciał: aTPO = 14 (norma do 34) i aTG = prawie 100 (norma do 115), faktycznie nie wskazują one jednoznacznie na Hashimoto, szczególnie że struktura tarczycy w USG radiologicznym wyglądała normalnie. Niemniej jednak, tarczyca o tak małej objętości, jaką obliczyłaś (niecałe 7 ml), może sugerować potencjalne zaburzenia – to dość mała wartość w porównaniu z przeciętnymi normami. Fajnie, że Twój endokrynolog to zweryfikował i zauważył drobną torbiel oraz lekkie objawy zapalenia. To może tłumaczyć Twoją niedoczynność i jego podejście.

Twoje podejrzenia co do dawki mają sens. Lekarz mógł od razu zadecydować o E50, mając na uwadze Twoją chęć szybkiego zajścia w kolejną ciążę. Faktycznie, przy takich założeniach stabilizacja wyników w ciągu dwóch miesięcy może być możliwa, ale wymagałoby to bardzo dokładnego monitorowania poziomu hormonów co najmniej co 4 tygodnie. Skoro planujesz ciążę, warto dopilnować, żeby poziom TSH nie przekraczał 2,5, a FT3 i FT4 mieściły się w górnych granicach normy.

Jeśli chodzi o genetykę – Twoja mama, mimo późnych problemów z guzkami i Hashimoto, mogła przekazać predyspozycje. Jednak fakt, że wcześniej nie zauważałaś objawów, a wynik testu wskazywał na małe prawdopodobieństwo choroby tarczycy, sugeruje, że zmiany mogły być początkowo subtelne lub pojawiły się dopiero teraz, być może w wyniku burzy hormonalnej po poronieniu.

Co do oczu – zrozumiałe, że te dolegliwości Cię martwią, szczególnie że praca przy komputerze tego nie ułatwia. Ból oczu, zwłaszcza przy rozpoczynaniu leczenia, może być efektem zbyt gwałtownego dostosowywania się organizmu do hormonów. Jednak nie można wykluczyć, że to coś więcej – na przykład subtelny objaw problemów z autoimmunologią (stąd warto sprawdzić TRAb, bo mogą wskazać na orbitopatię tarczycową).

Fajnie, że myślisz o wcześniejszym zrobieniu badań. Polecam oznaczyć TSH, FT3 i FT4, tak jak wspominałam, rano na czczo i przed przyjęciem tabletki. Jeśli objawy będą się utrzymywać, rozważ też konsultację z innym endokrynologiem, zwłaszcza że opinie o Twoim lekarzu są różne. Humor i łzy w oczach mogą być efektem zarówno hormonalnych wahań, jak i ewentualnej niedopasowanej dawki Euthyroxu. Monitoruj te objawy, bo ich poprawa lub brak również może wskazać, czy leczenie zmierza w dobrym kierunku.