Fluoksetyna zaczyna działać po 1–2 tygodniach, a pełny efekt terapeutyczny osiąga po 4–6 tygodniach stosowania.
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/fluoksetyna/czy-fluoksetyna-szybko-dziala
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/fluoksetyna/czy-fluoksetyna-szybko-dziala
Od dwóch tygodni biorę fluoksetynę, a do tego doraźnie wspieram się Afobamem. Na chwilę obecną zauważyłem kilka efektów: brak lęku, utratę apetytu oraz coś, co w ulotce nazwano “zaburzeniami libido”. Zastanawiam się, kiedy mogę spodziewać się pełnego działania przeciwdepresyjnego fluoksetyny? Czy ktoś ma doświadczenie z lekami, które nie wpływają negatywnie na libido? A może te skutki uboczne z czasem ustąpią przy dalszym stosowaniu?
Czekam na Wasze doświadczenia i wskazówki. Pozdrawiam serdecznie! 
Kiedyś brałam Bioxetin. Lekarze zazwyczaj mówią, że antydepresanty zaczynają działać po około 3 do 6 tygodni, więc warto uzbroić się w cierpliwość. Co do ulotek i działań niepożądanych – najlepiej nie przejmować się nimi zbyt mocno. Nawet jeśli coś wystąpi, to nie wszystkie skutki uboczne naraz. Pamiętaj też, że każdy lek ma swoje działania uboczne, a czytanie ulotek czasem może bardziej przestraszyć niż pomóc.
Obecnie biorę Seronil i dopiero po prawie miesiącu zauważyłam pierwsze efekty – mam więcej energii i zaczynam czuć poprawę.
Trzymaj się cierpliwie, bo z czasem Twój lek powinien zadziałać. Koniecznie dawaj znać @frufru , jak się czujesz, dobrze?
Biorę fluoksetynę od sierpnia. Na początku było ciężko – miałam silne reakcje organizmu, takie jak torsje, wymioty i ogólny dyskomfort fizyczny, ale z czasem to minęło. Niestety po pewnym czasie działanie leku zaczęło się zatrzymywać. Aktualnie przyjmuję podwójną dawkę, jednak znów czuję, że przestaje działać. 
Jeśli chodzi o działanie przeciwdepresyjne, to sporo zależy od konkretnej osoby – na jednych dany lek działa lepiej, na innych gorzej. Daj sobie jeszcze 2-3 tygodnie, a potem spróbuj ocenić, czy lek przynosi efekty. Trzymam kciuki!
Zacząłem brać fluoksetynę dwa tygodnie temu i praktycznie już od drugiego dnia zauważyłem zmiany. Pierwsze skojarzenie, jakie mam, to stan jak po słabej amfetaminie, tylko bez problemów ze snem – zasypiam bez trudności.
Co do życia seksualnego, to wręcz zauważyłem poprawę, a najważniejsze, że trwa to dłużej. Kilka lat temu przez około rok stosowałem Bioxetin, ale wtedy reakcja organizmu była znacznie wolniejsza – działanie odczułem dopiero po 1-2 miesiącach. Może to kwestia wieku i tego, że organizm teraz szybciej reaguje na zmiany… Nie wiem, ale najważniejsze, że obecnie czuję się dobrze, jakbym był w lekkim, przyjemnym stanie – coś w rodzaju ciągłego haju, tylko bez nieprzyjemnych „zjazdów”.