Opinie Fluoksetyna

Jak oceniacie efekty stosowania Fluoksetyny i czy doświadczyliście jakichś skutków ubocznych? Wasze opinie mogą być cennym wsparciem dla osób zmagających się z depresją, zaburzeniami lękowymi lub OCD – każda historia ma znaczenie!

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

20 mg do 40 mg. Co za zmiana! Brałem 20 mg Fluoksetyny przez 2 miesiące i muszę powiedzieć, że czułem się gorzej niż wcześniej. Miałem silny lęk, nie mogłem wychodzić z domu, a większość dni spędzałem w łóżku. W tygodniach 7-8 dosłownie myślałem o odstawieniu tego leku, ale poczekałem i skonsultowałem się z lekarzem. Zwiększyliśmy dawkę do 40 mg (2 tabletki dziennie). Minęły teraz 2 tygodnie i muszę powiedzieć, że czuję taką zmianę. Znów mogę myśleć, kładę się spać z uśmiechem i nie spędziłem ani jednego dnia w łóżku. Czuję się bardziej komfortowo wykonując prace domowe, nie wydają się już niemożliwe. Nie jestem pewien, czy to działa na każdego, ale warto było poczekać. Wygląda na to, że 20 mg po prostu nie było dla mnie wystarczające, 40 mg zmieniło moje życie do tej pory. MODLĘ SIĘ DO BOGA, ŻEBY TAK ZOSTAŁO. Jeśli tak, wiem, że odzyskam swoje życie. Ps. Zdiagnozowano u mnie ciężką depresję i zespół stresu pourazowego/amnezję.

Zacząłem brać fluoksetynę dwa tygodnie temu i już praktycznie od drugiego dnia zauważyłem pierwsze zmiany w swoim samopoczuciu. Było to dla mnie dużym zaskoczeniem, bo z reguły słyszy się, że antydepresanty potrzebują więcej czasu, aby zadziałać. Pierwsze odczucia mogę porównać do stanu lekkiej euforii – coś jak po słabej amfetaminie, ale w dużo bardziej kontrolowanej wersji. Co ważne, ten stan nie wpłynął negatywnie na mój sen – zasypiam bez problemów, co dla mnie jest ogromnym plusem, bo wcześniej często miałem z tym trudności.

Jeśli chodzi o życie seksualne, to wbrew temu, co często można przeczytać w ulotkach, u mnie nastąpiła wyraźna poprawa. Mam wrażenie, że wszystko działa lepiej, a przede wszystkim dłużej. :blush: To dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie, bo przy antydepresantach wiele osób narzeka na spadek libido czy inne problemy w tej sferze.

Kilka lat temu przez około rok brałem Bioxetin, który też jest fluoksetyną, ale tamten okres wspominam inaczej. Reakcja organizmu była znacznie wolniejsza – działanie poczułem dopiero po około 1-2 miesiącach. Może to kwestia wieku? Teraz mam wrażenie, że mój organizm szybciej reaguje na zmiany, chociaż nie jestem pewien, co dokładnie za tym stoi. Niezależnie od przyczyn cieszę się, że tym razem efekty przyszły tak szybko.

Obecnie czuję się naprawdę dobrze. Mam wrażenie, że jestem w stanie lekkiego, przyjemnego „flow” – coś jak delikatny haj, ale bez nieprzyjemnych „zjazdów” czy uczucia zmęczenia. Wciąż obserwuję, jak moje ciało i psychika reagują na ten lek, ale na tę chwilę mogę powiedzieć, że fluoksetyna naprawdę mi pomaga. Jeśli ktoś zastanawia się nad rozpoczęciem terapii tym lekiem, to mogę powiedzieć, że warto spróbować – ale oczywiście pamiętajcie, że każdy organizm reaguje inaczej.