Furaginum nie jest antybiotykiem, tylko lekiem przeciwbakteryjnym (chemioterapeutykiem) z grupy nitrofuranów.
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/furaginum/czy-furaginum-jest-antybiotykiem/
Furaginum nie jest antybiotykiem, tylko lekiem przeciwbakteryjnym (chemioterapeutykiem) z grupy nitrofuranów.
Hej dziewczyny, mam szybkie pytanie, bo już sama nie wiem, co czytać i komu wierzyć. Czy Furaginum to antybiotyk? Brałam to kilka razy na zapalenie pęcherza, ale koleżanka mi dziś powiedziała, że „antybiotyki to nie cukierki” i że powinnam uważać. A ja byłam przekonana, że to coś lżejszego. Jak to jest naprawdę?
Ja też miałam kiedyś taki mindfuck, bo aptekarka mi powiedziała „to nie antybiotyk, to furazydyna”, a ja patrzę na nią jak sroka w gnat, bo niby co to za różnica. Dopiero lekarz mi wytłumaczył po ludzku: antybiotyk działa na cały organizm, a furagina działa głównie w pęcherzu, bo tam osiąga największe stężenie.
Nie, nie, nie – Furaginum to nie antybiotyk. Ja też żyłam w błędzie przez pół życia, bo jak coś działa na bakterie, to człowiek od razu myśli: „o, antybiotyk”. A tu psikus. Furagina to taki lek, który działa przede wszystkim w moczu, a nie w całym ciele. Pamiętam, jak miałam kiedyś zapalenie pęcherza na wakacjach nad morzem. Siedziałam owinięta kocem, a wszyscy szli na plażę. Myślałam, że umrę z bólu. Weszłam na Medyk Online, dostałam receptę na furaginę i po dwóch dniach już mogłam normalnie żyć. Gdybym brała antybiotyk, to pewnie bym jeszcze musiała uważać na słońce, alkohol, milion innych rzeczy, a tak to tylko piłam wodę jak wielbłąd i pilnowałam dawek.