Czy Hydroksyzyna pomaga na ataki paniki?

Hydroksyzyna może być używana w leczeniu lęku oraz krótkotrwałego leczenia napadów paniki. Lek ten działa jako antagonista receptora H1 (przeciwhistaminowy) i ma działanie uspokajające, przeciwlękowe oraz przeciwhistaminowe. Jest to lek stosowany na receptę, który działa poprzez zmniejszenie aktywności mózgu i układu nerwowego.


Ten temat jest powiązany ze źródłową dyskusją: https://medyk.online/lek/hydroksyzyna/czy-hydroksyzyna-pomaga-na-ataki-paniki

Ja mogę przekazać sporo informacji na temat moich lęków, historii ich leczenia i doświadczeń z różnymi lekami. Moje problemy zaczęły się około 6 lat temu, kiedy miałam 18 lat. Zawsze byłam osobą pewną siebie, odważną, która lubiła wyzwania, więc tym bardziej nie mogłam zrozumieć, skąd nagle pojawiły się lęki. Pierwszy raz poczułam niepokój, kiedy zrobiło mi się słabo w zatłoczonym autobusie w upalny dzień. Niby nic wielkiego, ale od tamtej pory zaczęłam bać się podobnych sytuacji – unikałam jazdy komunikacją miejską, szukałam miejsc siedzących, a czasem w panice wysiadałam, jeśli ich nie było.

Z czasem lęki przerodziły się w coś więcej – ataki paniki. Najgorszy epizod miał miejsce w restauracji, kiedy poczułam dyskomfort w brzuchu i bałam się, że zwymiotuję na oczach innych ludzi. Uciekłam na zewnątrz i faktycznie zwymiotowałam, co tylko wzmocniło moje obawy przed wychodzeniem w miejsca publiczne. W końcu lęki były tak silne, że nie mogłam opuszczać domu, a nawet w nocy budziły mnie ataki paniki. Po wizycie u psychiatry zdiagnozowano u mnie stany lękowe z agorafobią i ataki paniki.

Na początku próbowałam różnych leków, w tym SSRI, benzodiazepin doraźnie, aż trafiłam na Hydroksyzynę. Była to jedna z pierwszych rzeczy, które faktycznie mi pomogły w doraźnym radzeniu sobie z atakami paniki. Hydroksyzyna działała uspokajająco, redukowała napięcie i pozwalała mi lepiej przejść przez trudniejsze momenty. Była szczególnie przydatna wtedy, gdy miałam wyjść z domu lub zmierzyć się z sytuacją, która potencjalnie mogła wywołać atak.

Z mojego doświadczenia Hydroksyzyna pomaga na fizyczne objawy paniki, takie jak przyspieszone bicie serca, uczucie duszności czy drżenie ciała. Nie jest to jednak lek, który leczy przyczynę problemu – raczej doraźne wsparcie, które daje chwilową ulgę i pozwala złapać oddech. Na dłuższą metę najskuteczniejsze okazało się dla mnie połączenie terapii poznawczo-behawioralnej i leczenia SSRI.

Czy Hydroksyzyna może być skuteczna na ataki paniki? Moim zdaniem tak, ale wszystko zależy od tego, na jakim etapie lęków się znajdujemy i czy mamy dodatkowe wsparcie terapeutyczne. Ja w końcu odstawiłam Hydroksyzynę, gdy zaczęłam czuć się lepiej, ale w najtrudniejszych chwilach była dla mnie nieoceniona.

Cześć! @Kkasia Wiem dokładnie, co czujesz – to uczucie, że zaraz zemdlejesz, kręci Ci się w głowie i wszystko wydaje się nierealne, jest okropne. Przeszłam przez to samo i też na początku myślałam, że to coś, co muszę ukrywać, bo nikt tego nie zrozumie. Prawda jest taka, że to nie jest „wariactwo” – to reakcja Twojego ciała na stres i lęk, które wymknęły się spod kontroli.

Dobrze, że zdecydowałaś się porozmawiać z mamą – to pierwszy krok do odzyskania kontroli nad swoim życiem. Ja też na początku wstydziłam się przyznać, że mam problem, ale kiedy zaczęłam o tym mówić i szukać pomocy, wszystko stopniowo zaczęło się układać.

Jeśli chodzi o Hydroksyzynę – dla mnie była ogromnym wsparciem na początku leczenia. Działa uspokajająco, pozwala wyciszyć fizyczne objawy paniki, takie jak to uczucie duszności, napięcie w żołądku czy zawroty głowy. Nie rozwiązuje problemu na stałe, ale dzięki niej mogłam np. wsiąść do autobusu czy pójść do sklepu, wiedząc, że jeśli coś się stanie, to lek pomoże mi się uspokoić. Hydroksyzyna nie uzależnia, więc można ją stosować doraźnie, żeby sobie pomóc w najgorszych momentach.

Ważne jest jednak, żeby to nie był jedyny sposób na radzenie sobie z lękiem. Mi bardzo pomogła terapia poznawczo-behawioralna, gdzie nauczyłam się, jak rozbrajać te myśli, które napędzają panikę. Na dłuższą metę rozważyłabym też wizytę u psychiatry – czasem leki długoterminowe, takie jak SSRI, pomagają przywrócić równowagę i zmniejszyć częstotliwość ataków.

Najważniejsze, żebyś wiedziała, że nie jesteś w tym sama. To, co teraz czujesz, jest okropne, ale to naprawdę można opanować. Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że zrobisz krok po kroku wszystko, żeby poczuć się lepiej. Gdybyś miała pytania o Hydroksyzynę czy cokolwiek innego, śmiało pisz! Pozdrawiam Cię mocno!

Boję się zasnąć, leżeć w łóżku, chociaż obok mnie jest moja dziewczyna – cudowna dziewczyna, moja miłość. A ja czuję się jak idiota przez te ataki paniki. Czekam na kolejny i już się boję, bo w głowie mam totalny chaos – pulsowanie, zimny pot, zawroty. Staram się jednak pamiętać o spokojnym, równym oddychaniu i pozytywnym myśleniu. Wyobrażam sobie coś przyjemnego, na przykład piękną łąkę pełną kwiatów, a na niej kobiety w bikini (albo nawet topless, hehe). Ale prawda jest taka, że to tylko chwilowe pocieszenie.

Nie wiem, jak to leczyć, i naprawdę się boję. Wiem, że Wy też się boicie, bo kto by się nie bał? Mam wrażenie, że nawet najsilniejszy człowiek by się poddał przy takim ataku paniki. Nie ma kozaka, który to przetrzyma bez szwanku. Dlatego proszę o pomoc – dla mnie i mojej dziewczyny. Nie chcę jej stresować, bo widzę, że to też źle na nią wpływa.

Na razie mam Kalms, takie ziołowe uspokajacze, i Hydroksyzynę od znajomej siostry. Hydroksyzyna faktycznie trochę pomaga, uspokaja, i to jest dla mnie najważniejsze, bo w tych momentach liczy się każda ulga. Ale ja potrzebuję czegoś więcej – sposobu, jak się z tego wyleczyć, a nie tylko chwilowej ulgi. Jeśli ktoś zna dobre tabletki albo lekarza, który naprawdę potrafi pomóc, dajcie znać. Naprawdę potrzebuję wsparcia, bo czuję, że wariuję.

Przeczytałem, że powinno się unikać alkoholu, papierosów, kofeiny i cukru. Staram się stosować, ale z cukrem i papierosami jest ciężko. Nie palę już od trzech dni, chociaż dzisiaj nie wytrzymałem i zapaliłem trzy papierosy – jeden przed atakiem, dwa po.