Nie, nie należy spożywać alkoholu podczas stosowania leku Fevarin.
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/fevarin/czy-moge-pic-alkohol-stosujac-fevarin
Nie, nie należy spożywać alkoholu podczas stosowania leku Fevarin.
Od pół roku, odkąd biorę Fevarin, nie piłem ani kropli alkoholu. Teraz nadarza się okazja – wesele i tego typu sprawy – więc chciałbym zasięgnąć opinii. Czy ktoś z was łączył ten lek z alkoholem i doświadczył z tego powodu jakichś skutków ubocznych? A może nie było żadnych problemów? Nie chcę przerywać leczenia tylko po to, by napić się alkoholu, ale zastanawiam się, czy w niewielkich ilościach, symbolicznie, można go skosztować.
U mnie połączenie alkoholu z Fevarinem nigdy nie wywołało żadnych negatywnych skutków. Jedynym efektem ubocznym, jaki zauważyłem, jest szybsze upijanie się – wystarczy mniejsza ilość alkoholu. Poza tym może pojawić się senność, ale to raczej indywidualna reakcja.
Jeśli chodzi o piwo, wino czy szampana, spokojnie można je pić, choć już po trzech kieliszkach można poczuć lekkie podchmielenie. Raz połączyłem Fevarin z wódką i wszystko było w porządku, ale zalecam ostrożność – mogą wystąpić problemy z widzeniem, jakby przez mgłę.
Dzięki za info @fuzzy ! A jak się czułeś po Fevarinie, ale bez picia alkoholu? Czy zdarzało Ci się, że lek działał usypiająco albo trochę przymulał? Bo ja, szczerze mówiąc, nie zauważyłem żadnej różnicy w samopoczuciu od czasu, gdy go biorę – czuję się dokładnie tak samo jak przed rozpoczęciem leczenia. Może to też mieć znaczenie, jeśli chodzi o mieszanie leku z alkoholem. Co o tym sądzisz?
Czułem się w miarę normalnie, choć lek działał uspokajająco i sprawiał, że byłem trochę senny i przytłumiony. Fevarin początkowo uspokajał, ale z czasem, przez ciągłe zmęczenie, nie byłem w stanie go dalej brać. Przez pierwsze dwa miesiące czułem się po nim szczęśliwy, pełen energii i życia. Niestety, później nawet zwiększenie dawki nie przyniosło efektu – stałem się smutny, apatyczny i nadmiernie senny.
Pamiętam, że kiedy pierwszy raz brałem Fevarin w czasie depresji, przez dwa miesiące nie czułem nadmiernej senności i byłem wręcz euforycznie szczęśliwy – niemal w manii. Potem jednak nagle przestał działać tak, jakbym tego oczekiwał. Teraz, kiedy ponownie próbuję go brać, od razu pojawia się senność i smutek, co sprawia, że trudno mi go tolerować.
Ja co prawda biorę inne leki, ale to przecież działa podobnie. Dziś wypiłam lampkę wina do kolacji i czuję się zupełnie normalnie. Kiedyś spróbowałam jednego drinka (wódka z sokiem pomarańczowym) i również nie miałam żadnych problemów.
Nie jestem może najlepszym przykładem, bo piję naprawdę bardzo mało. Zazwyczaj należę do tych osób, które na imprezach są jedynymi trzeźwymi.