Tak, Monural jest antybiotykiem. Jest to lek bakteriobójczy, który działa na wiele rodzajów bakterii wywołujących zakażenia dróg moczowych, w tym na Escherichia coli, które jest najczęstszą przyczyną zapalenia pęcherza moczowego. Substancją czynną leku Monural jest fosfomycyna, która hamuje syntezę ściany komórkowej bakterii, prowadząc do ich śmierci.
Od kilku dni zmagam się z okropnym pieczeniem i ciągłym uczuciem parcia na pęcherz. Nie mogę wytrzymać, a do tego ciągle czuję, że coś jest nie tak. Koleżanka poleciła mi Monural, twierdząc, że to super szybki sposób na pozbycie się infekcji, ale zastanawiam się – czy to w ogóle antybiotyk? Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam, a jeśli mam brać coś takiego, to chcę wiedzieć, jak to działa. Może ktoś z was stosował Monural i może mi powiedzieć, czy to faktycznie działa tak, jak wszyscy mówią? Zastanawia mnie też, czy to typowy antybiotyk, czy coś bardziej łagodnego. Jakie macie z nim doświadczenia?
Sama kiedyś zastanawiałam się nad tym samym. Monural to faktycznie antybiotyk, ale nie taki „typowy”, jak mogłabyś sobie wyobrazić. Zawiera fosfomycynę, która działa na bakterie wywołujące infekcje dróg moczowych. I wiesz co? To właśnie jego działanie jest tym, co robi największe wrażenie – działa błyskawicznie, co jest zbawieniem, kiedy masz dość biegania do łazienki co pięć minut.
Pamiętam, jak pierwszy raz go brałam. Byłam w takiej sytuacji jak Ty – ból, pieczenie, dosłownie koszmar. Kiedy zobaczyłam, że to jednorazowa dawka, pomyślałam: ‘Serio? To ma wystarczyć?’ Ale wystarczyło. Działanie zaczęłam odczuwać po około 24 godzinach, a po dwóch dniach czułam się jak nowo narodzona. To, co najbardziej mi się spodobało, to fakt, że nie musiałam brać antybiotyku przez tydzień, co zawsze mnie stresowało.
W moim przypadku Monural zadziałał na bakterie E. coli, które, jak się dowiedziałam, są głównym winowajcą w większości takich infekcji. W sumie to ciekawe, że ten antybiotyk działa tak selektywnie na bakterie w pęcherzu i nie obciąża organizmu tak jak inne. Nie miałam żadnych skutków ubocznych, co było ogromnym plusem, bo przy wcześniejszych antybiotykach zdarzały się różne dziwne reakcje.