Tak, Nolicin to antybiotyk należący do grupy fluorochinolonów, który zawiera norfloksacynę jako substancję czynną.
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/nolicin/czy-lek-nolicin-to-antybiotyk/
Tak, Nolicin to antybiotyk należący do grupy fluorochinolonów, który zawiera norfloksacynę jako substancję czynną.
Lekarz przepisał mi Nolicin 400 mg dwa razy dziennie przez 7 dni na zakażenie pęcherza. Nigdy wcześniej go nie brałam i szczerze mówiąc, trochę się obawiam, bo gdzieś przeczytałam, że to z grupy fluorochinolonów, a podobno one mają dużo skutków ubocznych…
Czy to naprawdę taki silny antybiotyk? Czy ktoś z Was go brał i może podzielić się doświadczeniem? Pomógł Wam? Były jakieś skutki uboczne?
@valeska tak, Nolicin to antybiotyk z grupy fluorochinolonów, więc rzeczywiście mocny. Ale powiem Ci tak po ludzku – ja brałam go kilka razy, i to już dobre parę lat temu, bo mam niestety nawracające infekcje pęcherza, co kilka miesięcy. U mnie to się zaczęło po drugiej ciąży i tak już zostało – każde większe przemęczenie, trochę zimna, stres i już czułam, że się zaczyna.
Za pierwszym razem dostałam właśnie Nolicin – i zadziałał rewelacyjnie. Dosłownie po dwóch tabletkach ból i pieczenie ustąpiły. Całą kurację oczywiście dokończyłam. Skutków ubocznych nie miałam prawie żadnych, może lekka senność albo takie uczucie zmulenia, ale nic, co by mi utrudniało życie.
Ale… żeby nie było tak kolorowo – moja siostra też kiedyś go brała i u niej nie było tak różowo. Miała jakieś bóle ścięgien w łydce i musiała przerwać, bo lekarz powiedział, że przy fluorochinolonach to się może zdarzyć. Dlatego jak ktoś ma problemy ze stawami czy jest po 60-tce, to może być ostrożniejszy.
Ja osobiście mam dobre wspomnienia z Nolicinem, ale też nauczyłam się go nie brać za każdym razem. Teraz mam probiotyki, żurawinę, pilnuję nawodnienia i jak tylko czuję, że coś się zaczyna, to od razu działam naturalnie – i czasem udaje się uniknąć antybiotyku.