Zmiany wagi są potencjalnym skutkiem ubocznym wielu leków, w tym leków przeciwdepresyjnych takich jak sertralina. Jednakże nie każdy pacjent zażywający sertralinę doświadcza zmian wagi – dla niektórych może to być niewielki przyrost, dla innych utrata masy, a dla jeszcze innych nie będzie żadnych zmian.
Cześć, właśnie przepisano mi sertralinę na złożony zespół stresu pourazowego. Strasznie się boję, że przytyję po tym leku… Przeczytałam mnóstwo historii ludzi, którzy pisali, że przez sertralinę bardzo przybrali na wadze.
Powiedziałam o tym lekarce, że mam takie obawy, a ona stwierdziła, że z sertraliną zwykle nie ma problemu, a dużo gorzej pod tym względem wypada np. midazolam (czy jakoś tak). Szczerze? Mam wrażenie, że wolę znowu być w depresji i mieć myśli samobójcze niż przytyć. Jestem bardzo niska i wyglądałabym jak pianka marshmallow. A do tego kiedyś już miałam problemy z zaburzeniami odżywiania, więc to naprawdę siedzi mi w głowie…
Takie leki naprawdę działają bardzo różnie na różnych ludzi. Nawet jeśli w internecie jest masa historii o tyciu po sertralinie, to wcale nie znaczy, że u Ciebie będzie tak samo.
Możesz spróbować – jeśli zauważysz, że waga idzie w górę i będzie Ci to bardzo przeszkadzać, zawsze możesz porozmawiać z lekarzem o odstawieniu leku albo o zmianie na coś innego.
To dość rzadkie, żeby sertralina powodowała przyrost masy ciała – zgadzam się tu z Twoją lekarką. Ale wiadomo, świat jest duży, więc zawsze znajdą się historie osób, które doświadczyły czegoś innego. Jeśli zauważysz, że jednak tyjesz i bardzo Ci to przeszkadza, zawsze możesz odstawić lek (oczywiście po konsultacji z lekarzem).
Za pierwszym razem, kiedy zaczęłam brać sertralinę, przytyłam 13 kg. Po odstawieniu nie schudłam – waga została dokładnie taka sama. Lekarze w kółko powtarzali, że to nie przez sertralinę. Po kilku latach wróciłam do tego leku i znów – przytyłam kolejne 14 kg. I teraz jestem otyła i nadal mam depresję. Nie mówię, że tak będzie u każdego, ale jak dla mnie to trochę zbyt duży „przypadek”, żeby to zignorować…
Biorę sertralinę od około 8 tygodni. Niedługo mam wizytę u lekarza na kontrolę i szczerze mówiąc, chcę zapytać o możliwość zmiany leku albo całkowitego odstawienia.
Zanim zaczęłam brać sertralinę, byłam aktywna 3–4 razy w tygodniu – siłownia, długie spacery, wędrówki. I powiem tak: nie sądzę, żeby to same tabletki mnie utuczyły, tylko raczej to, że brakuje mi energii i motywacji, żeby ruszyć się z domu.
Może z czasem by się to poprawiło, ale na razie wolę poszukać czegoś innego, poczytać, dopytać lekarza i spróbować czegoś, co nie będzie mnie tak „przygniatać”. Trzymam kciuki, żebyś Ty też znalazła coś, co Ci pomoże!
Jak lekarz pierwszy raz zaproponował mi leki, zadałam dokładnie to samo pytanie: „czy przytyję?”. Od zawsze zmagam się z zaburzeniami odżywiania i absolutnie nie chciałam znowu przechodzić przez piekło związane z wagą. Lekarz powiedział, że sertralina to dobry wybór.
Biorę ją już prawie rok. W ciągu pierwszych 6 miesięcy przytyłam około 7 kg, a przez kolejne miesiące kolejne 5 kg. Czyli w sumie ok. 12 kg w rok. Od 4 miesięcy jem zdrowiej, ćwiczę, piję dużo wody – naprawdę się staram. I nie mogę zrzucić ani kilograma. Cokolwiek bym nie zrobiła, waga stoi jak zaklęta.
Czuję się okropnie we własnym ciele. Strasznie się z tym źle czuję psychicznie, jestem niepewna siebie i zła na siebie, mimo że to chyba nie moja wina. Mam wrażenie, że mój metabolizm po prostu się zatrzymał. W przyszłym miesiącu mam wizytę i będę prosić o zmianę leku.
Jestem załamana, że do tego doszło. I co najgorsze – nie potrafię tego odwrócić.