Nie jest to lek psychotropowy, ale pregabalina jest lekiem wywierającym bezpośrednie działanie na ośrodkowy układ nerwowy. Jest stosowana w wielu wskazaniach, m.in. przeciwpadaczkowo, przeciwlekowo oraz w bólach neuropatycznych. Tolerancja leku jest sprawą indywidualną każdego pacjenta.
Czy ktoś ma doświadczenia z Pregabaliną? U mnie działa całkiem dobrze – skutecznie łagodzi napięcie, które ostatnio mocno mi dokucza. Obecnie biorę 75 mg od trzech dni, ale mam dużą ochotę zwiększyć dawkę do 150 mg. Lekarka sugerowała, żeby poczekać co najmniej tydzień przed zmianą dawki, ale szczerze mówiąc, nie zamierzam się tym specjalnie przejmować. Bardziej ciekawi mnie, czy tak szybkie zwiększenie może wywołać jakieś poważniejsze skutki uboczne, bo jak na razie nie zauważyłem nic niepokojącego.
Jeśli lekarz zalecił zwiększenie dawki dopiero po tygodniu, warto trzymać się tego planu. Zbyt szybkie podniesienie dawki może znacząco zwiększyć ryzyko skutków ubocznych. Uczucie poprawy w pierwszych dniach stosowania leku jest zupełnie normalne, ale często zdarza się, że po zwiększeniu dawki ten efekt ustępuje, a nawet mogą pojawić się zaostrzone stany lękowe, trwające około dwóch tygodni. Szczególnie jest to widoczne, gdy dawka zostaje podniesiona zbyt szybko. Warto też pamiętać, że reakcje na leki są bardzo indywidualne, więc nie ma jednej uniwersalnej zasady, jak organizm zareaguje.
Nie biorę tego na lęki, bo akurat teraz ich za bardzo nie odczuwam. Dostałem lek, bo na wizycie powiedziałem, że nie mogę sam ze sobą wytrzymać. Teraz, odkąd go biorę, pojawiło się takie „swędzenie w duszy”, że znowu trudno mi wytrzymać, tylko tym razem z tego powodu. No nic, spróbuję się przemęczyć jeszcze tydzień, skoro szybkie zwiększenie dawki tylko podniosłoby ryzyko skutków ubocznych.
Jak u Ciebie teraz wygląda sytuacja? Nadal bierzesz pregabalinę? Ja dostałam ją głównie na lęki i właśnie jestem na 6. dniu z dawką 75 mg. Zastanawiam się, po jakim czasie zaczęła działać u innych i przyniosła wyraźną ulgę.
Hej! Dawka 75 mg to rzeczywiście raczej początek, ale wszystko zależy od Twoich potrzeb i tego, jak Twój organizm reaguje na lek. 150 mg dziennie to często minimalna skuteczna dawka, a maksymalnie można dojść nawet do 600 mg na dobę. Sama biorę ten lek i, szczerze mówiąc, nie oczekiwałabym cudów, ale znam osoby, którym bardzo pomógł. Każdy reaguje inaczej, więc warto być dobrej myśli i dać sobie czas na ocenę jego działania. Pamiętaj, że dawkę zawsze najlepiej zwiększać zgodnie z zaleceniami lekarza.
Ja też mam Pregabalinę w dawce 75 mg i muszę przyznać, że działa na mnie bardzo dobrze. Stosuję ją w ciągu dnia jako zamiennik Hydroksyzyny, która wcześniej była moim rozwiązaniem na różne napięcia. Pregabalina wydaje mi się skuteczniejsza i bardziej stabilna w działaniu.