Tak, jednak Pregabalina nie jest lekiem, który bezpośrednio leczy nerwicę, ale może być stosowana jako lek wspomagający w leczeniu niektórych objawów nerwicy, takich jak lęki, zaburzenia snu czy napady paniki.
Hejka, Nerwuski!
Czy ktoś z Was brał albo bierze pregabalinę? Chciałabym się dowiedzieć, czy Wam pomaga i w jakich dawkach ją stosujecie. Interesuje mnie też, jak ogólnie wpływa na samopoczucie i codzienne funkcjonowanie. Dzięki z góry za odpowiedzi! 
Ja biorę pregabalinę już trzeci rok. Pomaga, chociaż stosuję najmniejszą dawkę, czyli 75 mg, bo mój organizm reaguje dobrze nawet na małe ilości. Jak działa? To zależy od osoby – każdy może odczuwać inne skutki uboczne.
Ja biorę 300 mg dziennie, ale trudno mi powiedzieć, jak działa samodzielnie, bo stosuję ją razem z innymi lekami, np. Ketrelem. Na pewno lęki są mniejsze, mniej się nakręcam, chociaż lek mocno zamula, podobnie jak Ketrel, co pewnie “uspokaja”. Zdarza się jednak, że przez to czuję się ospały i mam problem z wyraźnym mówieniem. Na bóle neuropatyczne u mnie pregabalina nie pomogła – ręce dalej drętwieją i bolą, ale na lęki działa całkiem nieźle.
Mi pregabalina pomogła na bóle neuropatyczne. Czasem zdarzają się jakieś bóle mięśni, ale rzadko – wtedy wystarczy maść i problem znika.
Pregabalina faktycznie zamula, dlatego biorę ją popołudniami, choć powinnam również rano. Kiedyś spróbowałam rano i szczerze, bałam się, czy w ogóle dojdę do pracy! Lepiej się czuję, biorąc ją później w ciągu dnia. Twoja dawka jest spora, ale widocznie tak trzeba, jeśli działa.