Pregabalina jest skuteczna w leczeniu bólu neuropatycznego, padaczki oraz uogólnionych zaburzeń lękowych, pomagając pacjentom z tymi schorzeniami.
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/pregabalina/komu-pomogla-pregabalina
Pregabalina jest skuteczna w leczeniu bólu neuropatycznego, padaczki oraz uogólnionych zaburzeń lękowych, pomagając pacjentom z tymi schorzeniami.
Komu z Was pomogła Pregabalina i w jakich przypadkach? Chodzi mi głównie o to, czy działa na ból neuropatyczny albo lęki. Czy da się po tym w miarę normalnie funkcjonować, czy raczej zamula? Pytam, bo mój lekarz zaproponował ten lek, ale wolę poznać Wasze opinie, zanim zacznę. Dzięki za każdą odpowiedź!
Ja biorę Pregabalinę od roku na ból neuropatyczny po operacji kręgosłupa. Pomogła mi bardzo, bo wcześniej nie mogłam normalnie chodzić – wszystko bolało, nawet leżenie było męczące. Po paru dniach na tym leku ból stał się jakby bardziej odległy, już nie tak intensywny. Zamula? No trochę tak, zwłaszcza na początku, ale jak organizm się przyzwyczai, jest lepiej. Dla mnie to wybawienie, bo mogę w końcu funkcjonować.
Ja brałam Pregabalinę na lęki. Mam takie ataki paniki, że serce wali jak szalone, a ręce się trzęsą jak u staruszki. Lekarz przepisał mi 150 mg dziennie i faktycznie działa. Lęki trochę się wyciszyły, mogę spokojniej spać. Tylko na początku byłam trochę otępiała, jakby wszystko wokół działo się w zwolnionym tempie. Ale wolę to niż ten ciągły stres i napięcie. Polecam spróbować, jeśli lęki Cię męczą.
Hejka,
u mnie Pregabalina to lek trochę “na pół gwizdka”. Biorę ją na bóle neuropatyczne po półpaścu i niestety nie pomaga tak, jak bym chciała. Ból jest nadal, ale mniej dokuczliwy. Działa bardziej jako dodatek do innych leków, bo sama w sobie nie wystarcza. Plus za to, że nie mam po niej dużych skutków ubocznych – może lekkie zmęczenie, ale da się przeżyć.
ja biorę Pregabalinę na padaczkę, ale mam też bóle neuropatyczne w rękach i tu akurat pomogła mi najbardziej. Drętwienie się zmniejszyło, ręce mniej bolą, więc mogę znowu robić codzienne rzeczy bez łez w oczach. Zamula? Jasne, ale każda tabletka, którą biorę na nerwy, robi to samo. Ważne, że działa na to, na co trzeba.
u mnie ten lek to była katastrofa. Miałam go na lęki i bóle neuropatyczne, ale po kilku dniach byłam tak zamulona, że ledwo wstawałam z łóżka. Na lęki trochę pomógł, ale bóle były takie same. W końcu przestałam brać, bo nie mogłam normalnie funkcjonować. Ale moja siostra bierze Pregabalinę na ból po chemii i u niej działa super, więc chyba wszystko zależy od organizmu.
ja na Pregabalinie jadę już trzeci rok, bo mam neuropatię cukrzycową. Na początku byłam sceptyczna, bo czytałam, że zamula i że nie każdemu pomaga. U mnie jednak to był strzał w dziesiątkę. W końcu mogę przespać noc bez budzenia się z bólu stóp i łydek. Dawka? 75 mg dwa razy dziennie, czyli stosunkowo mało, ale organizm reaguje świetnie. Tylko na początku trzeba uważać, bo zamulenie jest realne, zwłaszcza przez pierwsze dni. Ale jak się przetrwa, to można normalnie żyć. ![]()