Nie zaleca się spożywania alkoholu podczas leczenia Amoksiklavem. Chociaż sam alkohol nie wchodzi w bezpośrednią interakcję z amoksycyliną i kwasem klawulanowym, jego spożycie może prowadzić do nasilenia działań niepożądanych, takich jak nudności, wymioty, bóle głowy, zawroty głowy czy zaburzenia żołądkowe.
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/amoksiklav/czy-stosujac-amoksiklav-mozna-pic-alkohol
Jestem w trakcie leczenia infekcji Amoksiklavem i wypadła mi impreza u znajomych. Nie jestem jakimś wielkim fanem alkoholu, ale głupio mi siedzieć z wodą, kiedy wszyscy będą pić. Słyszałem różne opinie – jedni mówią, że można, inni, że absolutnie nie. Ktoś tu może pił alkohol przy antybiotyku i może powiedzieć, jak się po tym czuł? Nie chodzi mi o suche fakty z ulotki, ale o realne doświadczenia.
Oj, stary, ja kiedyś popełniłem ten błąd i powiem Ci – nie polecam. Leczyłem wtedy zapalenie zatok, też brałem Amoksiklav, a kumpel miał urodziny. Myślę sobie: “Eee, to nie jest jakiś ciężki antybiotyk, przecież to tylko piwo, nic mi nie będzie”. No i co? Po dwóch butelkach miałem taki festiwal w żołądku, że nie wiedziałem, czy mdli mnie od alkoholu, antybiotyku, czy mojego własnego idiotyzmu. Na drugi dzień czułem się, jakby ktoś mnie walcem przejechał – zero energii, ból głowy, żołądek skręcony w supeł. A infekcja? Zamiast przechodzić, to się jeszcze bardziej rozkręciła i skończyło się na dłuższym leczeniu.
Nie mówię, że każdemu się to zdarzy, bo pewnie są tacy, co piją i nie mają żadnych efektów ubocznych, ale serio, warto ryzykować? Ja nauczyłem się na własnym błędzie, że jak już biorę antybiotyk, to daję sobie spokój z alkoholem, bo organizm i tak ma wystarczająco dużo roboty z walką z chorobą. Po co jeszcze dorzucać mu kolejny problem? Jak koniecznie nie chcesz siedzieć o suchym pysku, to polecam bezalkoholowe piwo – przynajmniej wygląda jak normalne i nikt nie będzie Cię pytał, czemu nie pijesz.