Nie zaleca się spożywania alkoholu podczas stosowania leku Mozarin (escytalopram), ponieważ może to nasilać działania niepożądane i pogarszać objawy leczonych zaburzeń.
Cześć wszystkim! Mam pytanie do osób, które stosują Mozarin – jak to jest z piciem alkoholu? Nie chodzi mi o regularne imprezy, ale o sytuacje typu lampka wina do kolacji czy jedno piwo w piątek po pracy. Czy to jakoś mocno wpływa na organizm? Macie z tym jakieś doświadczenia? Pytam, bo w internecie jedni piszą, że można, inni, że absolutnie nie, a jeszcze inni, że im to tylko wzmagało skutki uboczne. Jak to było u was?
Jak zaczynałem brać Mozarin, też miałem w głowie wielką zagwozdkę: czy można napić się piwa, czy będę musiał do końca życia udawać, że ‘nie lubię alkoholu’? Więc oczywiście postanowiłem sprawdzić.
Pierwsza próba – piątek wieczór, jedno piwo. Smakowało tak samo, ale dziwnie szybko zrobiło mi się lekko w głowie. Trochę jakbym wypił trzy zamiast jednego. Ale nic dramatycznego.
Druga próba – grill u znajomych, dwa drinki. I tu już było gorzej. Miałem wrażenie, że moje myśli zaczynają się rozjeżdżać, byłem bardziej zamulony niż zazwyczaj. A rano? No cóż, ten ‘kac’ to było coś innego niż zwykle. Jakby alkohol plus Mozarin razem postanowili zrobić mi mały eksperyment i sprawdzić, jak bardzo da się mnie spowolnić.
Piłam raz w trakcie brania Mozarinu i więcej tego nie powtórzę. Po jednym kieliszku wina czułam się dziwnie zamulona, a na drugi dzień miałam totalnie rozjechaną głowę. Nie było to warte tej chwili przyjemności. Jeśli już chcesz spróbować – zacznij od minimalnej ilości i obserwuj reakcję, ale ja osobiście odpuściłam.