W ulotce leku Sympramol, nie ma bezpośrednich wskazówek dotyczących dzielenia tabletek. Niemniej jednak, zazwyczaj leki w postaci tabletek drażowanych nie powinny być dzielone, ponieważ powłoka drażująca ma na celu ochronę składników aktywnych leku lub ułatwienie jego połykania.
Hej! Mam pytanie do osób, które biorą Sympramol – czy ktoś z was dzielił kiedyś te tabletki na pół? Moja lekarka kazała mi zacząć od mniejszej dawki, a mam tylko te 50 mg i nie wiem czy można je przełamać. Tabletka jest drażowana, więc trochę się boję czy to nie wpłynie na działanie. Jak to u was wyglądało? Dzięki z góry za odpowiedzi! Sylwia
Hej Sylwia, ja też miałam ten sam dylemat na początku! Zaczynałam Sympramol kilka lat temu, jak miałam mega lęki i nie mogłam spać po nocach – byłam wykończona, normalnie jak zombie. Mój psychiatra powiedział, żeby na start brać połówkę 50-tki, bo organizm musi się przyzwyczaić. I mimo że tabletka jest drażowana, to kazał mi ją po prostu przełamać na pół. Nie miała rowka, ale normalnie nożem przecięłam – nie idealnie równo, ale dało się.
Na początku trochę się bałam, czy to zadziała, czy się nie zepsuje coś w składzie, ale szczerze? Zero różnicy. Lek działał, tylko trochę gorzej smakował, bo bez tej otoczki to wiadomo – gorzko. Ale za to nie byłam taka zamulona jak przy całej dawce.
Potem po tygodniu przeszłam na całą i wszystko grało. Teraz już nie biorę Sympramolu, ale pomógł mi wtedy bardzo. Mam znajomą, która dzieliła te tabletki przez kilka tygodni, bo miała jakieś sensacje żołądkowe i lepiej znosiła mniejsze dawki – i też jej psychiatra to zalecił.
Moim zdaniem – jak lekarz pozwala i masz powód, to można spokojnie dzielić. Tylko nie przechowuj długo połówki, bo mogą się pokruszyć albo zniszczyć. Ja brałam od razu. I najlepiej dzielić jakimś czystym nożykiem, nie ręką, bo się rozpadnie.