Czy Unidox Solutab jest na gardło?

Unidox Solutab jest antybiotykiem z grupy tetracyklin, który ma szerokie spektrum działania przeciwbakteryjnego. Działa on na wiele różnych rodzajów bakterii, co sprawia, że może być stosowany w leczeniu różnorodnych infekcji, w tym także tych, które dotyczą gardła.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/unidox-solutab/czy-unidox-solutab-jest-na-gardlo/

Dziewczyny, pytanie z cyklu – człowiek chory, a lekarz coś tam mówił, ale w panice nie wszystko zapamiętałam :see_no_evil_monkey:

Dostałam od lekarza Unidox Solutab, bo mam ból gardła, gorączkę, powiększone węzły, no i na oko wygląda to na anginę, może nie ropną, ale mocno czerwoną. Nigdy wcześniej nie brałam tego antybiotyku, zawsze jakaś penicylina albo coś podobnego.

No i teraz pytanie – czy Unidox to się w ogóle daje na gardło? Bo mam mieszane uczucia, jakoś go kojarzę z trądzikiem, a nie z anginą… Zaczęłam brać, ale głowa mi pęka od czytania internetu, a jak się jeszcze naczytałam o słońcu i zgadze, to już w ogóle :roll_eyes:

Ktoś brał Unidox na gardło albo przy anginie? Pomogło Wam?

Oj, ja też tak miałam! Coś jak ty piszesz – poszłam do lekarza z typowym bólem gardła, czerwone migdały jakby ktoś mi tam rozlał barszcz i do tego gorączka 39,5. Też zawsze miałam coś z penicyliny, ale wtedy lekarz powiedział, że boję się, że mogę być uczulona po ostatnim antybiotyku, więc dał mi właśnie Unidox Solutab.

Byłam w szoku, bo tak jak ty – kojarzyłam go z trądzikiem! Moja córka brała to jak miała wypryski i zawsze mówiła, że to „na cerę”, a tu proszę – mamuśka z zapaleniem gardła dostała „trądzikowy lek” :joy:.

Ale muszę powiedzieć, że pomógł mi ekspresowo. Już po drugim dniu mogłam przełykać, gorączka spadła, a po czterech dniach to już czułam się jak nowo narodzona. Trzeba tylko pamiętać – brać po jedzeniu i pić duuużo wody, bo ja raz zapomniałam i myślałam, że mi żołądek się zbuntuje. I żadnego opalania – ja poszłam tylko na spacer z psem i ręce mi się zrobiły czerwone jak rak.

Więc tak – Unidox może być na gardło, zwłaszcza jak lekarz podejrzewa bakteryjne zapalenie i nie może dać penicyliny.

Ja to już Unidox znam na pamięć! Nie dość, że na boreliozę mi go kiedyś dawali, to potem jeszcze raz właśnie na anginę, bo uczulenie na Augmentin wyszło i lekarz nie chciał ryzykować.

Też się bałam – jak człowiek bierze coś nowego, to zawsze się czyta te ulotki, internet i już masz wrażenie, że po jednej tabletce to ci wypadną włosy i paznokcie :joy: Ale nic takiego nie było, poza lekkim rozdrażnieniem żołądka jak wzięłam raz na czczo.

Gardło miałam wtedy tak zawalone, że nawet herbaty nie dało się przełknąć. Po dwóch dniach Unidoxu przestało mnie rwać przy przełykaniu, a po czterech to już mogłam nawet pogadać normalnie z sąsiadką (co u mnie rzadkość, bo jej nie cierpię :sweat_smile:).

Unidox to nie jest pierwszy wybór na anginę, ale jak ktoś ma skłonność do uczuleń albo coś tam innego nie pasuje, to lekarze go dają.

Byle tylko brać jak trzeba i nie przerywać jak tylko poczujesz się lepiej – bo potem bakterie się wkurzą i wrócą z zemstą.