Czy Zentel zabija glistę ludzka?

Oj, kochana, ja przez to przeszłam i wiem, co czujesz! Moja mała, jak miała 5 lat, też miała jakieś dziwne bóle brzuszka, a do tego zaczęła się w nocy drapać jak opętana. Myślałam, że to jakaś alergia czy coś, ale koleżanka mówi: „A może to robale?!” No i się zaczęło… Badania na pasożyty? Phi! Robiliśmy trzy razy i nic nie wyszło! A ja już wariatka, bo dziecko niespokojne, marudne, a ja czytam w necie, że te badania to loteria.

W końcu poszłam prywatnie do takiej starszej pani doktor, co całe życie na pasożytach siedzi i mówi: „Pani, te testy to o kant d… potłuc! Dziecko z objawami? Leczymy!” No i dostała Zentel. Jedna tabletka i za dwa tygodnie druga. I wiesz co? Po kilku dniach było lepiej. Nie wiem, czy to placebo, czy nie, ale dziecko przestało się budzić w nocy, brzuszek się uspokoił, a ja przestałam dostawać palpitacji serca na myśl, że jakieś obrzydlistwa jej po jelitach łażą.

Także jeśli masz podejrzenia, to ja bym nie czekała. Oczywiście wiadomo, że najlepiej skonsultować z lekarzem (nie jestem doktorem, tylko matką po przejściach), ale u nas pomogło! No i potem cała rodzina się musiała odrobaczyć, bo wiadomo – jak jedno ma, to wszyscy mogą. A w przedszkolu to normalka, dzieciaki ręce w buzi, a potem zabawki do rąk i tak się to kręci… Bleee!

Trzymam kciuki, żeby u Was było dobrze! A jak podasz Zentel, to daj znać, jak efekty!