Jak brać Flucofast na grzybicę pochwy?

Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/flucofast/jak-brac-flucofast-na-grzybice-pochwy

Czy któraś z Was miała przepisany Flucofast? Czy ten lek jest skuteczny w leczeniu grzybicy pochwy? Czekam na Wasze opinie! :blush:

Miałam przepisany Flucofast i uważam, że jest skuteczny. Jednak po zakończeniu kuracji wyjechałam na wakacje i nie stosowałam Lactovaginalu (dopochwowo), bo korzystałam z basenu, a cały dzień spędzałam w kostiumie kąpielowym. Lactovaginal trochę brudzi bieliznę (wypływa), więc postanowiłam go nie zakładać. Niestety, wszystkie objawy grzybicy szybko wróciły. Myślałam, że lek nie działa, ale moja ginekolog wyjaśniła, że nie odbudowując flory bakteryjnej (Lactovaginal), dałam szansę na rozwój kolejnego zakażenia. Musiałam ponownie przyjąć Flucofast, a potem przez 12 dni sumiennie stosowałam Lactovaginal. Od tamtej pory mam spokój.

Hej, dziś moja lekarka rodzinna przepisała mi Flucofast – 3 tabletki po 150 mg, z zaleceniem, aby brać jedną co 3 dni. Trochę się martwię, bo to wydaje mi się spora dawka. Tydzień temu byłam u ginekologa, który przepisał mi Gynazol (krem dopochwowy jednorazowy) i maść Pimafucort. Efekty niby są, ale czuję, że coś jeszcze nie do końca jest w porządku – mam lekkie pieczenie w pochwie.

Lekarka powiedziała, że tabletki będą lepsze, bo kremy są drogie i wcale nie zawsze skuteczniejsze. Trochę jednak boję się, że tak duża dawka tabletek może zniszczyć florę bakteryjną i prowadzić do nawrotów – ktoś kiedyś pisał, że tak się dzieje po tych lekach. Wczoraj kupiłam Lacibios Femina i już zaczęłam go brać, ale teraz mam wątpliwości, czy to wystarczy. Czy powinnam dokupić Lactovaginal, żeby dodatkowo odbudować florę, czy Lacibios wystarczy? Lekarka powiedziała, że Lacibios mogę brać, ale nie podkreślała, żeby to był jakiś rewelacyjny środek, ani nie wspominała o Lactovaginalu.

No i jeszcze jedno pytanie – czy w trakcie kuracji tabletkami Flucofast mogę smarować pochwę naturalnym jogurtem? Myślę o tym, żeby nałożyć trochę na palec i delikatnie wprowadzić, bez żadnych tamponów czy mrożonek. Wydaje mi się, że to nie powinno zaszkodzić, ale co o tym sądzicie?

Tak, u mnie lekarz również przepisał Flucofast (kapsułki 150 mg Fluconazolum), z zaleceniem przyjmowania 3 tabletek co 4 dni. Niestety, muszę przyznać, że pojawiły się u mnie skutki uboczne wymienione w ulotce: biegunka, bóle brzucha, zawroty głowy, nudności, gorączka (38 stopni), bóle w klatce piersiowej oraz opuchnięta twarz.

Zadzwoniłam na pogotowie, a pani doktor uznała, że to może być nawrót infekcji i wszystko jest w porządku – podobno nie ma się czym przejmować. Szczerze mówiąc, zastanawiam się, kiedy te objawy w końcu miną!

Nie polecam stosowania Flucofastu – to bardzo silny lek, a nie każdy organizm dobrze go toleruje. Trzeba naprawdę uważać przy takich kuracjach.

Jeśli Flucofast został Ci przepisany na leczenie drożdżycy pochwy, to dawka, którą dostałaś, była zdecydowanie za wysoka. W ulotce wyraźnie jest napisane, że stosuje się jedną kapsułkę 150 mg jako jednorazową dawkę. Mój ginekolog podkreślał, że kolejną można ewentualnie przyjąć najwcześniej po tygodniu. Nic dziwnego, że doświadczyłaś tak silnych skutków ubocznych przy takim schemacie leczenia.

U nas sytuacja wyglądała tak, że to mój mąż dostał Flucofast od dermatologa. Co ciekawe, przepisano go w momencie, gdy akurat nie mieliśmy problemu z grzybicą. Mąż miał już jednak dość moich dotychczasowych leków, które nie przynosiły efektów, i sam zapytał lekarza, co robić, gdy problem znowu się pojawi. Niestety, po trzech tygodniach grzybica wróciła, więc zaczęliśmy stosować przepisany Flucofast.

Dermatolog zaleciła, aby oboje z mężem przyjmować po jednej kapsułce (100 mg) dziennie przez 14 dni – to podobno tzw. dawka uderzeniowa. Właśnie skończyliśmy cztery dni kuracji, ale boję się, że problem znowu wróci, mimo leczenia. :frowning:

@Czkasia @Ewelinda Hej, znalazłam przydatną informację dotyczącą dawkowania Flucofastu, prosto z ulotki:

  • Leczenie zakażeń drożdżakowych narządów płciowych: pojedyncza dawka 150 mg.
  • Zapobieganie nawrotom zakażeń pochwy: 150 mg co trzeci dzień – łącznie 3 dawki (dzień 1., 4. i 7.). Następnie raz w tygodniu przez 6 miesięcy, jeśli istnieje zwiększone ryzyko nawrotów.

Mam nadzieję, że to się komuś przyda! :blush:

Byłam u ginekologa z powodu drożdżakowego zapalenia pochwy. Dostałam lek Flumycon (odpowiednik Flucofastu, fluconazolum 200 mg) z zaleceniem przyjmowania co drugi dzień aż do skończenia opakowania. Dodatkowo lekarz przepisał Nystatynę w globulkach dopochwowych – mam aplikować jedną na noc.

Od wizyty minęły 4 dni i czuję się o wiele lepiej. W ciągu dnia prawie nie odczuwam bólu, pieczenie zniknęło całkowicie, zaczerwienienie przy wejściu do pochwy ustępuje, a bielizna przestała mnie podrażniać.

Widzę, że wiele osób pisze, że dawki tego leku są jednorazowe lub podawane co kilka dni, i faktycznie tak jest napisane w ulotce. Jednak postanowiłam trzymać się zaleceń lekarza i przyjmować go co drugi dzień. Muszę jednak przyznać, że odczuwam poranne nudności, a dziś wieczorem również się pojawiły. Na razie da się to znieść, ale jeśli objawy się nasilą, rozważę przyjmowanie leku co 3 dni lub skonsultuję się z ginekologiem.