Jak długo brać Adablix?

Czas trwania leczenia Adablixem zależy od kilku czynników, w tym od rodzaju i ciężkości objawów alergicznych, a także od zaleceń lekarza prowadzącego.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/adablix/jak-dlugo-brac-adablix/

Hej wszystkim! Mam pytanie – lekarz przepisał mi Adablix na alergię (katar, swędzenie nosa, łzawiące oczy), bo co roku w maju-czerwcu mam masakrę z pyłkami. Biorę już go tydzień i pomaga, ale nie wiem – to się bierze tylko przez kilka dni? Czy ktoś brał to dłużej? Ile maksymalnie można to stosować? Nie chcę przesadzić, ale nie chcę też wracać do tych objawów… Z góry dzięki!

Brałam Adablix przez prawie 3 miesiące z rzędu i nic mi się nie działo. Też mam alergię na pyłki, dokładnie w tym samym okresie – maj, czerwiec, a czasem jeszcze coś w lipcu dochodzi. Lekarz mi powiedział, że można spokojnie stosować przez cały sezon pylenia, dopóki są objawy. To nie jest antybiotyk ani steryd, więc nie ma takiej presji, że trzeba to po tygodniu odstawić.

U mnie ten lek naprawdę fajnie działa – zero senności, nie muli mnie jak stare leki typu Zyrtec, a wcześniej byłam jak zombie. Po prostu codziennie rano tabletka i mogłam normalnie iść do pracy bez czerwonych oczu i kataru non stop. Warto tylko pamiętać, żeby nie pić soku pomarańczowego albo grejpfrutowego przed i po tabletce, bo to ponoć osłabia działanie (serio, tak mówił lekarz).

Także ja bym się nie przejmowała i brała tak długo, jak potrzebujesz. Jak objawy miną, to możesz odstawić. Ja robię tak co roku i żyję :wink:

Zaczęłam brać Adablix w zeszłym roku, bo mnie uczuliły jakieś rośliny z ogródka, a do tej pory w ogóle nie miałam alergii. Myślałam, że się przeziębiłam, ale jak mnie trzeci tydzień nos swędział i oczy łzawiły, to poszłam do rodzinnego. Przepisał mi właśnie Adablix i powiedział, że mam brać codziennie przez cały okres objawów. Nie powiedział, ile konkretnie, tylko że „aż się skończy pylenie albo objawy ustąpią”.

Brałam go wtedy przez jakieś 6 tygodni bez przerwy. Zero problemów. Ani senności, ani zaparć, ani żadnych rewolucji. Mam też koleżankę, która bierze Adablix praktycznie pół roku, bo ona ma alergię na kurz i roztocza, i to jej lekarz sam zalecił – cały czas, bo inaczej by nie mogła funkcjonować.

Więc to nie jest tak, że musisz po tygodniu przestać. Jak Ci pomaga, to bierz spokojnie – to nie jest lek „na kilka dni”. Ja w tym roku znowu zaczęłam go brać w maju i już wiem, że będzie mi towarzyszył aż do końca czerwca, bo pyłki sosny mnie wykańczają :sweat_smile: