Pierwsze efekty stosowania Clindacne mogą być zauważalne już po kilku dniach, jednak pełne rezultaty terapii zwykle obserwuje się po kilku tygodniach regularnego stosowania.
Używałam Clindacne przez dwa miesiące w liceum, czyli jakieś 4 lata temu. Po około dwóch tygodniach zauważyłam super poprawę, ale niestety potem wszystko wróciło do poprzedniego stanu. Jeśli problem trądziku ma swoje źródło wewnętrzne (a tak jest w większości przypadków), to maści raczej nie pomogą albo ich działanie będzie tylko chwilowe. Warto też pamiętać, że trądzik często ma związek z psychiką, ponieważ choroby skóry, w tym trądzik, są zaliczane do chorób psychosomatycznych.
Niestety, też zmagam się z trądzikiem. Stosuję maść Clindacne od 16 dni i mam wrażenie, że nie widzę żadnych efektów. Może jestem trochę niecierpliwy, ale każdy chciałby mieć ładną cerę, zamiast codziennie patrzeć w lustro i widzieć to samo…
Mam czerwone plamki, chyba to trądzik pospolity, choć nie jestem pewien. Co dziwne, występuje tylko po lewej stronie twarzy, a po prawej nic – nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Jeśli macie jakieś rady, będę wdzięczny. Czasem dobrze jest usłyszeć coś miłego, chociaż mam wrażenie, że jestem na to skazany. W końcu ktoś musi mieć pecha, a mnie niestety szczęście omija nie tylko w tej kwestii…
Po ponad czterech tygodniach stosowania Clindacne nie widzę żadnej poprawy – na mnie to po prostu nie działa !!!. Mam pytanie do osób, które są lepiej poinformowane: zauważyłem, że kiedy smaruję twarz Clindacne, zaczyna mi lecieć katar z nosa. Czy to możliwe, że jestem uczulony na ten lek? Może dlatego efekty są zerowe?
W lutym planuję znów udać się do dermatologa, zobaczymy, co powie. Mam nadzieję, że ten koszmar kiedyś się skończy… Nie liczę nawet na cerę jak z reklam, bo to chyba nierealne, ale chciałbym chociaż, żeby lewa strona twarzy wyglądała tak jak prawa. Tam mam może dwa pryszcze na ruski rok, a lewa strona to po prostu tragedia. Trzymam się tej nadziei, bo co innego mi zostaje…
Używam żelu Clindacne od 2 miesięcy w połączeniu z Differinem i zauważyłem efekty. Sam Differin wcześniej nie przynosił żadnych widocznych rezultatów, ale po wprowadzeniu Clindacne, mniej więcej po 3 tygodniach, czerwone plamki zaczęły się redukować i stawać coraz mniejsze. DOPIERO PO 3!!
Nie miałem wysypu, ale za to naskórek łuszczy mi się bardzo mocno. Co ciekawe, zauważyłem też, że blizny powoli zaczynają się zmniejszać. Przed rozpoczęciem stosowania Clindacne przeszedłem trzymiesięczną kurację antybiotykiem (Tetralysal) w połączeniu z Differinem, ale dopiero po dodaniu Clindacne pojawiły się wyraźne efekty.