Od dwóch tygodni biorę Dulsevię 30 mg i szczerze mówiąc… zaczynam się niecierpliwić. Wiem, że to nie jest cudowna tabletka, która działa od razu, ale myślałem, że po dwóch tygodniach chociaż coś poczuję. Na razie jest tylko zmęczenie i lekkie zawroty głowy, ale jeśli chodzi o nastrój, to zero zmian. W moim przypadku efekty tak szybko nie przyszły w przeciągu pierwszego tygodnia jak u @ela44
Czy ktoś miał tak samo? Po jakim czasie poczuliście, że Dulsevia naprawdę działa? Czy było to stopniowe, czy nagle coś „kliknęło”? Trochę się martwię, że to nie jest lek dla mnie, ale może po prostu potrzebuję więcej cierpliwości… Chętnie przeczytam wasze doświadczenia!