Poprawa po zastosowaniu Macmiror Complex najczęściej następuje w ciągu 2–3 dni od rozpoczęcia kuracji.
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/macmiror-complex/kiedy-poprawa-po-macmiror-complex/
Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/macmiror-complex/kiedy-poprawa-po-macmiror-complex/
Hej dziewczyny! Czy któraś z Was stosowała maść Macmiror Complex? Mam ją przepisana dopochwowo, razem z globulkami, ale chciałam zapytać – kiedy poczułyście poprawę? Mam straszne pieczenie i swędzenie, a lekarz powiedział, że maść powinna szybko pomóc. Czy faktycznie działa już po 1–2 dniach? Z góry dzięki za każdą odpowiedź!
Macmiror w maści to był mój ratunek parę miesięcy temu. Po antybiotykach złapałam jakąś infekcję – piekło, swędziało, miałam takie uczucie, jakbym nosiła papier ścierny w majtkach. Masakra. Dostałam wtedy właśnie maść Macmiror Complex – miałam smarować okolice zewnętrzne sromu i wprowadzać trochę do środka aplikatorem.
U mnie poprawa była po dwóch dniach, może nawet szybciej – wieczorem się posmarowałam, a rano już nie było takiego dramatu. Ale smarowałam się przez 7 dni, jak kazali, i powiem Ci – warto było! To jest taki lek, że czujesz jak koi, serio. Nie ma jakiegoś szczypania po aplikacji, zapach neutralny, konsystencja też w porządku – nie ma się do czego przyczepić.
Tylko nie przerywaj smarowania, nawet jak poczujesz ulgę – ja tak kiedyś zrobiłam i niestety wszystko wróciło z nawiązką 
. I noś wkładki, bo trochę wypływa. A tak to polecam – najlepsza maść, jaką miałam na te babskie sprawy!
Też dostałam maść Macmiror razem z globulkami i powiem Ci – rewelacja. Najpierw myślałam, że to będzie jakaś tłusta pasta, ale nie – fajna, kremowa konsystencja, łatwa w aplikacji, nic nie szczypało ani nie brudziło bielizny jakoś dramatycznie.
U mnie pieczenie ustąpiło już po pierwszym użyciu, serio. Byłam tak zaskoczona, że się aż popłakałam – bo od tygodnia nie mogłam normalnie chodzić, tak mnie wszystko piekło i bolało. Smarowałam się dwa razy dziennie przez tydzień i do tej pory mam spokój. Nawet mój partner zauważył, że „coś jakby mi wrócił humor” 
A i jeszcze Ci powiem – jak masz problem z nawracającymi infekcjami, to Macmiror maść to dobry trop. Warto też dołączyć jakiś probiotyk doustny, ja brałam Osłonik i też mi pomógł.
Działaj dziewczyno – naprawdę po tej maści czuć ulgę prawie od razu! Trzymam kciuki 