Jak oceniacie efekty stosowania Belodermu i czy doświadczyliście jakichś skutków ubocznych? Wasze opinie mogą być cennym wsparciem dla osób zmagających się z zapalnymi chorobami skóry, które rozważają stosowanie tego leku – każda historia ma znaczenie!
Używam Belodermu od ponad 15 lat – z przerwami, wtedy kiedy naprawdę potrzebuję. To jedyny lek, który potrafi w kilka dni całkowicie oczyścić moją skórę głowy z łuszczycy. Zawsze pilnuję, żeby stosować go tylko wtedy, kiedy jest to konieczne, żeby działał skutecznie przez długie lata. Beloderm nie przetłuszcza mi włosów, nie powoduje pieczenia, a efekty utrzymują się przez kilka dni. Kocham ten lek! To mój niezawodny ratunek
Mam ciężką egzemę od 13. roku życia. Teraz mam 30 lat. Lekarze przepisywali mi przez te wszystkie lata mnóstwo różnych leków i szczerze mówiąc, zaczęłam już tracić nadzieję. Skóra puchła, strasznie swędziała… Mam egzemę za uszami, na uszach i nawet w środku. Było to też bardzo krępujące, bo ciągle ktoś zwracał mi uwagę, że „krwawię z ucha”. Po latach bez żadnej poprawy zmieniłam lekarza. Nowy przepisał mi Beloderm. Używałam go tylko przez dwa tygodnie i skóra oczyściła się tak, że prawie wszystko zniknęło! Byłam przekonana, że już nic mi nie pomoże i że będę musiała męczyć się z tym do końca życia. Na szczęście się pomyliłam. Teraz co kilka lat mam jakieś zaostrzenie, ale wystarczy, że nałożę Beloderm i następnego dnia nie ma śladu. Z całego serca polecam!
Mam egzemę odkąd pamiętam. Teraz mam 24 lata i choroba pojawia się raczej w postaci nawrotów – głównie przy zmianach pogody albo razem z innymi alergiami, jak katar sienny. Przerobiłam chyba wszystko, co jest dostępne na rynku – od tłustych emolientów po różne kremy – i ostatecznie zostałam przy Belodermie. Żaden inny krem nie działa tak jak on. Jest łatwy w aplikacji, szybko się wchłania, nie zostawia tłustego filmu na skórze.
Co najważniejsze – to jedyny krem, który naprawdę działa. Gdy kiedyś musiałam męczyć się z zaostrzeniami tygodniami, teraz Beloderm radzi sobie z dużymi ogniskami egzemy w kilka dni. Od razu zmniejsza też świąd, więc nie ma tej ciągłej potrzeby drapania się. Szczerze – jeśli masz egzemę, musisz mieć Beloderm pod ręką. To absolutny must-have.
Mam egzemę od zawsze. Teraz mam 24 lata i choroba pojawia się głównie rzutami, raz na jakiś czas – najczęściej przy zmianie pogody albo kiedy wracają inne alergie, jak katar sienny. Przez lata przetestowałam chyba wszystko, co było możliwe – od tłustych maści po lekkie kremy – i w końcu zostałam przy Belodermie.
Inne kremy po prostu nie dają takiego efektu jak Beloderm. Jest bardzo wygodny w użyciu – łatwo się rozprowadza, szybko się wchłania i nie zostawia na skórze tłustej warstwy. Ale najważniejsze jest to, że to jedyny krem, który naprawdę działa. Kiedyś walczyłam z dużymi zaostrzeniami egzemy przez tygodnie, a teraz Beloderm radzi sobie z nimi w kilka dni. Od razu też znika to okropne swędzenie, które kiedyś było nie do wytrzymania.
Jeśli masz egzemę, naprawdę powinnaś mieć Beloderm zawsze pod ręką. To jest coś, bez czego trudno sobie wyobrazić normalne funkcjonowanie.
Miałam poważne zakażenie skóry nałożone na egzemę i już po tygodniu stosowania go dwa razy dziennie, zawsze po kąpieli, objawy zaczęły ustępować. Pęcherze zaschły i zaczęły się goić!
Od tamtej pory używam Belodermu od czasu do czasu, ale już w dużo mniejszych ilościach niż na początku. Wcześniej próbowałam różnych innych kremów, ale tylko Beloderm dał prawdziwy efekt.