Opinie Clarelux

Od zawsze miałam problemy ze skórą – łojotokowe zapalenie skóry na twarzy i głowie, a później doszły jeszcze wysypki na ciele. Początkowo lekarze sądzili, że to alergiczne zapalenie skóry po antybiotyku – Vancomycynie, ale mimo odstawienia leków i zakończenia kuracji, zmiany zamiast ustępować, stawały się coraz gorsze.

W końcu zdecydowałam się na biopsję skóry i wyszło, że mam łuszczycowate zapalenie skóry, które jest bardzo podobne do klasycznej łuszczycy. Dermatolog najpierw przepisał mi Clobex, ale pomagał głównie na ręce – tam rzeczywiście było lepiej, ale inne obszary ciała nadal były mocno zaognione. Szampon Clobex nadal stosuję na skórę głowy i z nim nie mam problemów, ale z resztą ciała walka trwała.

Później lekarz polecił mi Clarelux. Używam go od kilku tygodni i widzę ogromną poprawę – zwłaszcza na plecach i udach, które wcześniej były całe w czerwonych, swędzących plamach. Clarelux uspokaja skórę, łagodzi stany zapalne i nie zostawia tłustego filmu. W końcu mam wrażenie, że leczenie idzie w dobrą stronę.