Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem leku Femoston? Czy zauważyłyście poprawę w łagodzeniu objawów menopauzy, takich jak uderzenia gorąca, wahania nastroju czy problemy ze snem? Czy wystąpiły u Was jakieś skutki uboczne? Wasze opinie mogą być cennym wsparciem dla osób rozważających terapię tym lekiem – każda historia ma znaczenie!
Biorę Femoston od miesiąca i szczerze mówiąc… przeraziłam się, kiedy przeczytałam, że to lek na menopauzę! Ginekolog przepisał mi go, bo miałam bardzo niski poziom estradiolu, przez co miesiączki stały się nieregularne. Powiedział, że mam brać go przez trzy miesiące – codziennie, bez przerw.
Zapytałam, czy można zajść w ciążę, biorąc ten lek, bo trochę się obawiałam – ale uspokoił mnie, że jeśli dojdzie do zapłodnienia, to nic złego się nie stanie. Czy to naprawdę prawda? Może ktoś też miał taką sytuację?
Mam tylko ogromną nadzieję, że nie pojawią się żadne skutki uboczne, bo już i tak mam trochę stresu przez te wszystkie zmiany hormonalne.
Ja też biorę Femoston i do menopauzy zdecydowanie mi jeszcze daleko. Ginekolog przepisał mi te tabletki z powodu różnych „zawirowań” w cyklu – tak to właśnie ujęłabym. Ale u mnie dawka jest mniejsza, bo biorę tylko po pół tabletki dziennie.
Jeśli chodzi o skutki uboczne, to mam ciągłe plamienia, co jest dość męczące… Zadzwoniłam w tej sprawie do ginekologa i powiedział, że to się może zdarzyć – zresztą faktycznie w ulotce jest coś wspomniane o krwawieniach międzymiesiączkowych. Teoretycznie wszystko w porządku, ale w praktyce naprawdę potrafi to uprzykrzyć życie.
Co do ciąży – to z tego co wiem, ciąża jest przeciwwskazaniem do stosowania tego leku. A jeśli już kobieta zajdzie w ciążę podczas kuracji, to trzeba natychmiast odstawić Femoston. Tak przynajmniej czytałam w oficjalnych informacjach o leku.