Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem kremu Hylosept w leczeniu infekcji skórnych, takich jak liszajec, zapalenie mieszków włosowych czy nadkażone ranki? Czy zauważyliście szybką poprawę stanu skóry, zmniejszenie stanu zapalnego, ustąpienie ropnych zmian lub inne pozytywne efekty? A może pojawiły się działania niepożądane – jak swędzenie, pieczenie, zaczerwienienie lub inne reakcje skórne? Wasze opinie mogą być bardzo pomocne dla osób, które dopiero zaczynają leczenie Hyloseptem lub szukają skutecznego preparatu na zakażenia skórne.
Ja stosowałam Hylosept na liszajec u mojego 5-letniego synka, który przyniósł tę „przyjemność” z przedszkola. Zaczęło się od jednej czerwonej plamki przy ustach, a po dwóch dniach już miał kilka sączących się strupków na policzku. Lekarz przepisał nam Hylosept i już po pierwszym dniu stosowania było widać różnicę – zaczerwienienie się zmniejszyło, a zmiany zaczęły się goić. Smarowałam trzy razy dziennie cienką warstwą, jak zalecono. Krem się dobrze wchłania, nie brudzi ubrań, nie szczypał go ani nie piekł, co było dla mnie bardzo ważne, bo syn jest bardzo wrażliwy. Całość zeszła w jakieś 6–7 dni, a skóra teraz wygląda zupełnie normalnie. Żadnych skutków ubocznych nie zauważyłam, więc z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ten lek po prostu zadziałał szybko i skutecznie.