Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem Neomycyny w leczeniu zakażeń bakteryjnych – szczególnie przy użyciu maści, kropli do uszu lub doustnej formy leku? Czy zauważyliście skuteczność w zwalczaniu objawów takich jak stany zapalne skóry, infekcje uszu lub zakażenia jelitowe? Jakie działania niepożądane wystąpiły podczas terapii – np. podrażnienie skóry, uczucie pieczenia, reakcje alergiczne, zaburzenia słuchu czy dolegliwości żołądkowo-jelitowe? Wasze opinie mogą być bardzo pomocne dla osób, które dopiero rozważają leczenie Neomycyną lub chcą lepiej poznać jej działanie.
Stosuję neomycynę z powodu SIBO, jestem na 5. dniu z 10. Pierwszy dzień był koszmarny – miałam silny ból głowy i skurcze mięśni. Nie mogłam spać, bo cały czas łapały mnie skurcze w plecach, nogach, stopach i brzuchu. Co ciekawe, tego typu objawy nie są nawet wymienione w ulotce jako działania niepożądane, ale zapewniam, że to się działo naprawdę.
Z każdym dniem jest odrobinę lepiej, ale wciąż czuję coś dziwnego w mięśniach – jakby były w ciągłym napięciu albo podrażnione. Nie mam pojęcia, czy ten lek naprawdę pomaga na SIBO, bo chociaż moje nawyki jelitowe się zmieniły, to nie wiem, czy to oznacza poprawę, czy po prostu efekt uboczny działania antybiotyku.