Opinie Sumamed

Jak oceniacie efekty stosowania Sumamed i czy doświadczyliście jakichś skutków ubocznych? Wasze opinie mogą być cennym wsparciem dla osób zmagających się z infekcjami bakteryjnymi – każda historia ma znaczenie!

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

Ostatnio złapałem poważną grypę żołądkową po podróży i po kilku dniach poszedłem do lekarza, który przepisał mi 5-dniową kurację Sumamedem, 500 mg dziennie. Leczenie zadziałało w około 36 godzin i byłem prawie od razu wyleczony, ale kontynuowałem przyjmowanie antybiotyku.

Najbardziej zauważalne są jednak efekty w 10 dniach od zakończenia antybiotyku: nie miałem żadnych wzdęć, miałem najbardziej regularne i zdrowe wypróżnienia oraz lepszy stan zdrowia psychicznego i poziomy energii przez cały dzień. Oczywiście teraz jem trochę lepiej, ponieważ mój żołądek toleruje więcej niż tylko sucharki, ale wracając do czasów przed chorobą, nigdy nie miałem tak “zdrowo” działającego układu trawiennego.

Pierwszy raz brałam Sumamed przy zapaleniu zatok. Byłam strasznie chora – głowa mi pękała, gorączka nie schodziła, a kaszel nie dawał spać. Jak usłyszałam, że mam brać antybiotyk tylko przez trzy dni, to pomyślałam: „Serio? To chyba żart. Jak to ma pomóc?”. Ale zadziałało! Po dwóch dniach zaczęłam czuć się lepiej, a po tygodniu byłam zdrowa.

Później używałam go jeszcze raz na inną infekcję i znowu pomógł. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że Sumamed działa na różne rzeczy – raz na drogi oddechowe, raz na coś bardziej „intymnego”. Wygląda na to, że jest naprawdę uniwersalny.

Myślałam, że antybiotyk musi być silny i brany długo, ale Sumamed jest krótki i konkretny. Działa, nawet jak się go skończy, bo lek zostaje w organizmie na dłużej. Fajnie, że nie trzeba go brać przez tydzień.

Dla mnie Sumamed to świetny antybiotyk. Krótka kuracja, a efekt super. Po prostu robi, co trzeba, i tyle. Polecam! :blush:

Moja 3,5-letnia córka przyjmuje Sumamed na anginę. Już następnego dnia zauważyłam poprawę, jednak czwartego dnia na jej twarzy pojawiła się wysypka – bąble przypominające oparzenie pokrzywą. Po pewnym czasie znikały, by zaraz pojawić się w innym miejscu.

Skontaktowałam się z lekarką, która przepisała antybiotyk, ale stanowczo zaprzeczyła, jakoby mogło to być reakcją na lek. :disappointed:

Ojej, to musiało być straszne! Wygląda na reakcję alergiczną na antybiotyk, chyba że w tym czasie córka przyjmowała inny lek lub zjadła coś, na co jest uczulona. W takiej sytuacji trudno jednak odstawić antybiotyk, nawet jeśli pojawi się wysypka. Moja córeczka też kiedyś miała podobną reakcję, ale teraz już wiem, które antybiotyki są dla niej bezpieczne, a których powinniśmy unikać. Pozdrawiam! :blush: