Jak oceniacie efekty stosowania Onirex i czy doświadczyliście jakichś skutków ubocznych? Czy lek rzeczywiście pomógł Wam szybciej zasypiać, ograniczył wybudzanie w nocy i poprawił jakość snu, czy może pojawiły się niepożądane efekty, takie jak senność w ciągu dnia, zawroty głowy, dezorientacja lub inne objawy? Wasze doświadczenia mogą być cennym wsparciem dla osób zmagających się z bezsennością lub rozważających ten lek jako rozwiązanie – każda historia ma znaczenie i może pomóc innym w podjęciu świadomej decyzji dotyczącej jego stosowania.
Pracuję na zmiany rotacyjne od ponad 30 lat i nigdy nie miałam wystarczająco dużo snu. Zapytałam więc lekarza, czy jest coś, co mogłabym wypróbować. Polecił mi Onirex w dawce 10 mg przed snem. Od roku budzę się po 6 godzinach snu, co i tak jest ogromną poprawą w porównaniu do lat nieprzespanych nocy, przewracania się z boku na bok i ciągłego spoglądania na zegarek. Dobry sen znaczy naprawdę wiele i jest wart jednej tabletki każdego wieczoru.
Jestem 21-letnim mężczyzną i kilka tygodni temu przepisano mi Onirex w dawce 10 mg na bezsenność. Od lat miałem problemy ze snem – potrafiłem leżeć w łóżku z zamkniętymi oczami przez 10 godzin i nie zasnąć ani na chwilę. A jeśli już zasnąłem, to najwyżej na godzinę lub dwie, i nigdy nie czułem się wypoczęty. Wcześniej próbowałem różnych środków nasennych, takich jak melatonina czy Trazodon, ale żaden z nich nie działał. Gdy pierwszy raz wziąłem Onirex, zasnąłem w ciągu 20 minut i po raz pierwszy od lat przespałem ponad 8 godzin. Jednak ostatnio zauważyłem, że nie tylko budzę się otępiały, ale to uczucie utrzymuje się przez cały dzień. Nawet po przespaniu 8 godzin i wypiciu dużej ilości kofeiny czuję się mniej skoncentrowany niż wtedy, gdy byłem niewyspany.