Opinie Rupurix

Jakie są Wasze doświadczenia ze stosowaniem leku Rupurix w leczeniu alergicznego nieżytu nosa lub przewlekłej pokrzywki? Czy zauważyliście wyraźną poprawę objawów, takich jak kichanie, swędzenie, wodnista wydzielina z nosa czy wysypka i świąd skóry? Jak szybko lek zaczął działać i jak długo utrzymywał się efekt?

Jakie skutki uboczne pojawiły się u Was w trakcie stosowania – czy były to senność, zawroty głowy, suchość w ustach, zmęczenie, bóle głowy, a może coś bardziej uciążliwego? Czy lek dobrze się u Was sprawdził, czy może szukacie alternatywy?

Wasze opinie i doświadczenia mogą być bardzo pomocne dla osób, które dopiero zaczynają leczenie Rupurixem albo zastanawiają się nad jego włączeniem do terapii alergii lub pokrzywki.

  • Bardzo dobrze
  • Przeciętnie
  • Słabo
0 głosujących

Ja biorę Rupurix już od ponad pół roku, więc mogę się trochę podzielić swoim doświadczeniem – może komuś się przyda. U mnie ten lek został przepisany z powodu przewlekłej pokrzywki idiopatycznej, czyli takiej, która nie wiadomo skąd się wzięła. Zaczęło się od pojedynczych bąbli, a potem coraz częściej miałam wysypki, świąd i takie uczucie, jakby mnie coś „od środka gryzło”. Najgorzej było w nocy – nie mogłam spać, drapałam się do krwi, kremy nie pomagały, a testy alergiczne nie wykazały absolutnie nic. Lekarz pierwszego kontaktu próbował mi dawać Zyrtec i loratadynę, ale nic z tego – czasem działały, czasem nie, a objawy wracały jak bumerang.

Dopiero dermatolog dał mi Rupurix – wcześniej w ogóle nie słyszałam o tym leku, a jak przeczytałam ulotkę, to trochę się wystraszyłam, bo było tam o senności, bólach głowy i zawrotach. Ale powiem Wam szczerze – u mnie lek zadziałał błyskawicznie. Już po pierwszym dniu praktycznie nie było wysypki, a po tygodniu czułam się jak nowo narodzona. Świąd zniknął całkowicie, nie mam już bąbli, które pojawiały się znienacka. Po raz pierwszy od miesięcy przespałam noc bez budzenia się z bólu i drapania.

Jeśli chodzi o skutki uboczne – miałam trochę suchości w ustach przez pierwsze dni, ale to przeszło. Nie odczuwam senności, a wręcz przeciwnie – mam wrażenie, że jestem bardziej wypoczęta, bo po prostu mogę spać. Nie przytyłam, nie mam zawrotów głowy, nic takiego nie wystąpiło. Biorę jedną tabletkę dziennie i działa cały dzień – naprawdę długo. Jedyna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę, to żeby nie brać tego leku razem z innymi – mój lekarz mówił, żeby unikać soku grejpfrutowego i leków przeciwgrzybiczych, bo mogą być interakcje. Ale ja i tak nic takiego nie biorę, więc problemu nie ma.