Po jakim czasie zaczyna działać Octeangin?

Od wczoraj czuję, że gardło mi siada – najpierw lekkie drapanie, potem ból, a dziś rano już klasyczny dramat: przełykanie boli, mówienie boli, życie boli. :weary: Poszłam do apteki, babka poleciła mi Octeangin. Kupiłam, bo co miałam zrobić, ale teraz pytanie – po jakim czasie to w ogóle zaczyna działać?

Pierwszą pastylkę ssałam jak relikwie, czekałam na cud, ale nie wiem, czy to moja wyobraźnia, czy faktycznie coś zaczęło działać, bo na chwilę było lepiej, a potem znowu wróciło. Czy to jest tak, że trzeba to brać kilka razy, żeby poczuć efekty, czy powinnam od razu dostać ulgę? Ktoś ma doświadczenie? Bo jak to tylko na chwilę pomaga, to nie wiem, czy nie lepiej od razu wrócić do herbaty z miodem i cebuli. :sweat_smile: