Pogorszenie po Escitalopramie - Co zrobić?

Słuchaj, ja mam za sobą dwa podejścia do Escitalopramu. Pierwszy raz lekarz mi przepisał na stany lękowe i depresję i powiem Ci – MASAKRA. Przez pierwsze tygodnie było tak źle, że myślałam, że zwariuję. Zero apetytu, serce mi waliło, miałam ataki paniki znikąd. I wiesz co? Odstawiłam po miesiącu, bo uznałam, że to nie dla mnie. Ale potem się okazało, że popełniłam błąd, bo organizm potrzebuje czasu. Drugie podejście zrobiłam rok później i tym razem się zawzięłam. Wzięłam urlop na dwa tygodnie, pozwoliłam sobie na odpoczynek i jakoś to przetrwałam. Po miesiącu zaczęłam czuć się lepiej, a po trzech byłam w końcu sobą. Także jeśli mogę coś doradzić – nie poddawaj się od razu. To minie. Jak jest naprawdę źle, to może lekarz Ci coś dorzuci na przeczekanie, jakieś doraźne leki na uspokojenie. Ale trzymaj się, bo jak się przetrwa początek, to potem serio robi się lepiej.