Tak, spożywanie alkoholu podczas stosowania leku Bilagra (bilastyna) jest możliwe, ale zaleca się ostrożność ze względu na potencjalne nasilenie działań niepożądanych, takich jak senność czy zawroty głowy.
Hej! Czy ktoś z Was brał Bilagrę i pił przy tym alkohol? Mam alergię i lekarz mi przepisał ten lek, ale teraz mam wesele w rodzinie i nie wiem, czy mogę sobie pozwolić na lampkę wina albo coś mocniejszego. Trochę się boję, że mi coś zaszkodzi, a z drugiej strony nie chcę siedzieć o suchym pysku. Jakie macie doświadczenia?
Też brałam Bilagrę i jak najbardziej piłam przy tym alkohol – tylko wiadomo, z głową. Też się bałam na początku, bo człowiek się naczyta w ulotkach, że nie wolno, że coś tam… ale prawda jest taka, że każdy reaguje inaczej. Ja biorę tę Bilagrę od wiosny, bo jak tylko pyli to mnie nos, oczy, wszystko swędzi, jakby mnie kto popiołem wysmarował. A że w czerwcu mieliśmy chrzciny u siostry, to wiadomo – trochę wina, trochę wódki – wszystko w granicach rozsądku i naprawdę nic mi się nie działo. Zero zawrotów, zero senności, nawet głowa mnie nie bolała.
U mnie to wyglądało trochę inaczej, bo sama nie biorę Bilagry, ale mój mąż bierze. Ma okropną alergię na pyłki, na sierść, na wszystko. W sezonie to bez Bilagry nie przeżyje – kicha, oczy czerwone, nos jak kran. I wiadomo, wpadła komunia u kuzynki, impreza jak wesele, stoły się uginały, wódka zimna, jedzenie tłuste. On wziął tabletkę jak zawsze rano i mówi: „Zobaczymy, jak to będzie.” No i wypił trzy kieliszki, potem jeszcze jakieś piwko i… nic. Mówi, że nawet lepiej się czuł niż zwykle, bo zatoki nie bolały, głowa też nie.
Ale! – żeby nie było tak kolorowo – mój brat, który raz wziął Bilagrę na próbę (miał jakieś uczulenie na kota), też potem pił i powiedział, że go tak zmuliło, że poszedł spać przed północą i nawet tortu nie spróbował. Więc moim zdaniem to zależy od organizmu.