Clatra na pokrzywkę - Kiedy efekty?

Clatra na pokrzywkę zaczyna działać w ciągu około 1–2 godzin po zażyciu, a jej efekt utrzymuje się przez 24 godziny.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/clatra/clatra-na-pokrzywke-kiedy-efekty

Hej! Czy ktoś brał Clatrę na pokrzywkę? Jakie macie opinie?

Od jakiegoś czasu walczę z pokrzywką i dermatolog przepisał mi Clatrę. Wcześniej miałam inne leki przeciwhistaminowe, ale nie działały jakoś super. Po Clatrze liczę na cud, bo swędzenie to jakaś masakra! :face_with_spiral_eyes:

Czy komuś ten lek pomógł? Jak szybko zaczyna działać? I czy są jakieś skutki uboczne? Bo w ulotce niby piszą, że nic strasznego, ale wiadomo, że życie swoje… Dajcie znać, będę wdzięczna!

Hej! Brałam Clatrę na pokrzywkę i powiem Ci – działa, ale nie od razu.

Pierwsze dni myślałam, że to kolejny niewypał, bo dalej mnie swędziało, ale po mniej więcej tygodniu zaczęłam zauważać, że bąble pojawiają się rzadziej i są mniejsze. Po dwóch tygodniach było już znacznie lepiej – zero świądu, zero wysypki. U mnie Clatra pomogła, ale trzeba dać jej trochę czasu.

Jeśli chodzi o skutki uboczne, to na początku miałam lekką suchość w ustach i trochę byłam zmulona, ale po kilku dniach minęło. Jak masz pracę, gdzie musisz być super skoncentrowana, to może lepiej brać ją wieczorem, ale ja brałam rano i jakoś dałam radę.

Więc ogólnie polecam, tylko nie spodziewaj się efektu po jednej tabletce.

No cóż… Ja niestety nie mam dobrych doświadczeń.

Miałam pokrzywkę przewlekłą i lekarz dał mi Clatrę, ale po dwóch tygodniach brania nie widziałam żadnej poprawy. Nadal swędziało jak cholera, bąble pojawiały się bez powodu, jakbym była jakimś balonem do eksperymentów. :joy:

W końcu zmienili mi na inny lek i dopiero tamten zadziałał. Nie wiem, czy to kwestia organizmu, ale u mnie Clatra była jak cukierek – zero efektu. Jedyny plus to brak skutków ubocznych, no może poza lekką sennością w pierwszych dniach.

Tak że jeśli nie zauważysz poprawy po tygodniu-dwóch, to nie męcz się i idź do lekarza po coś innego. Nie każdemu pasuje.

Dla mnie Clatra to wybawienie, ale jest jedno „ale”.

Zaczęłam ją brać po tym, jak po każdej zmianie temperatury na ciele (np. prysznic, sport) wyskakiwały mi czerwone plamy i swędziało jak szalone. Dermatolog dał mi Clatrę i już po pierwszej tabletce było lepiej. Serio, na drugi dzień świąd praktycznie zniknął! Po tygodniu pokrzywka była prawie niewidoczna.

Ale… trzeba pamiętać, żeby brać ją na czczo! Ja na początku brałam po śniadaniu i miałam wrażenie, że działa słabiej. Jak zaczęłam łykać godzinę przed jedzeniem – niebo a ziemia. No i uważaj na soki owocowe, bo podobno osłabiają działanie (ja się tego trzymam i nie ryzykuję).

Jeśli masz pokrzywkę, to warto spróbować, bo u mnie serio zadziałała. Ale jak po dwóch tygodniach nie widzisz poprawy, to lepiej iść do lekarza po coś innego. Trzymam kciuki, bo wiem, jak to dziadostwo potrafi uprzykrzyć życie.