Czy Avamys jest na zatoki?

Avamys to lek zawierający glikokortykosteroid, który jest powszechnie stosowany do łagodzenia objawów alergicznego zapalenia nosa.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/avamys/czy-avamys-jest-na-zatoki/

Czy ktoś z Was stosował Avamys na zatoki? Lekarka powiedziała mi, że może pomóc przy zapaleniu zatok, ale trochę się waham, bo myślałam, że to spray tylko na alergię. Od miesięcy mam ciągle zatkany nos, ucisk w czole i policzkach, czasem aż boli mnie głowa. Brałam już antybiotyk, pomagał na chwilę, ale po tygodniu wszystko wraca. Czy ten spray naprawdę coś daje przy problemach z zatokami? Czy to tylko chwilowa ulga, czy faktycznie pomaga „udrożnić” zatoki na dłużej?

Hej, ja właśnie używam Avamys głównie na zatoki, bo miałam z nimi dramat od kilku lat – ciągłe zapalenia, ucisk, zatkany nos, budzenie się w nocy z uczuciem, że nie mogę oddychać. Też myślałam, że to spray tylko dla alergików, ale laryngolog mi go przepisał, bo powiedział, że działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo.

Na początku myślałam, że nic się nie dzieje, ale po kilku dniach regularnego stosowania naprawdę poczułam różnicę. Zaczęłam lepiej oddychać, ból głowy minął, a wydzielina z nosa się „rozrzedziła” i zaczęła schodzić. Stosuję go już od kilku miesięcy, z krótkimi przerwami, i naprawdę mam święty spokój z zatokami. Do tego codziennie płuczę nos solą morską – to też bardzo pomaga.

Nie ma co oczekiwać efektu po jednym dniu, bo to nie krople typu Otrivin, tylko lek, który działa stopniowo. Ale jak się człowiek przyzwyczai do regularności, to naprawdę działa. Ja już bez Avamys nie wyobrażam sobie jesieni i zimy.

Ja mam trochę inne doświadczenie – u mnie Avamys pomógł tylko częściowo. Zaczęłam go brać, bo miałam ciągłe zapalenia zatok po każdej infekcji, czoło bolało, nos zatkany jak beton. Lekarka powiedziała, że to może być przewlekły obrzęk błony śluzowej i że Avamys pomoże „otworzyć zatoki”. Przez pierwsze dwa tygodnie było super – uczucie zatkania prawie zniknęło, zaczęłam normalnie spać, ale później nos zrobił się suchy i miałam wrażenie, że wszystko znowu stanęło. Odstawiłam na chwilę, wróciłam po tygodniu i znowu było lepiej. Teraz używam go z przerwami, żeby błona śluzowa trochę odpoczęła, i łączę z inhalacjami z soli i maściami do nosa.