Jak długo można stosować Avamys?

Avamys jest lekiem stosowanym w leczeniu objawów alergicznego zapalenia nosa, dlatego czas jego stosowania jest bezpośrednio związany z trwaniem ekspozycji na alergen i reakcji organizmu na niego.


Temat jest powiązany z: https://medyk.online/lek/avamys/jak-dlugo-mozna-stosowac-lek-avamys/

Mam pytanie do osób, które używają Avamys dłużej niż tylko przez sezon pylenia. Lekarz przepisał mi go na alergiczny nieżyt nosa, głównie przez pyłki i roztocza, ale już biorę go prawie 3 miesiące i trochę się zastanawiam, czy można tak długo stosować ten spray. Pomaga mi bardzo – nos drożny, zero kichania, ale boję się, żeby nie przesadzić i nie zaszkodzić sobie na dłuższą metę. Czy ktoś z was stosował Avamys dłużej, np. przez cały rok? Jak to wygląda w praktyce?

Używam Avamys już od kilku lat z przerwami, więc trochę mogę się podzielić doświadczeniem. Też zaczynałam od krótkich kuracji wiosną i latem, ale z czasem okazało się, że moja alergia nie kończy się na pyłkach – jesienią i zimą zaczynały mnie męczyć roztocza. Lekarka powiedziała, że można go stosować długo, nawet całorocznie, jeśli się dobrze toleruje. U mnie działa świetnie, żadnych skutków ubocznych, tylko czasem lekko wysusza nos, więc używam wtedy soli morskiej w sprayu rano i wieczorem.

Pamiętam, że raz zrobiłam sobie przerwę na kilka tygodni, żeby sprawdzić, czy dalej go potrzebuję – i od razu zatkany nos, kichanie, łzawienie. Wróciłam i znowu ulga. Tak że moim zdaniem spokojnie można go brać długo, tylko dobrze co kilka miesięcy kontrolować nos u lekarza. Dla mnie to naprawdę zbawienie, zwłaszcza w sezonie grzewczym.

Ja też mam alergię całoroczną i Avamys to był pierwszy lek, który naprawdę zadziałał. Stosuję go już ponad rok bez przerwy, wcześniej próbowałam innych – Nasonex, Flixonase – ale tylko po Avamys przestałam mieć zatkany nos non stop. Na początku trochę się bałam, że to steroid i że nie można długo, ale alergolog mnie uspokoiła, że działa miejscowo i jest bardzo bezpieczny przy regularnym stosowaniu.

Jedyne co zauważyłam, to że jak psikam nieprawidłowo (za bardzo na przegrodę nosa), to czasem miałam drobne krwawienie. Lekarka pokazała mi, żeby kierować strumień lekko na bok – i problem zniknął. Teraz biorę codziennie jedną dawkę i mam święty spokój, nawet zimą, kiedy kiedyś non stop miałam zatkany nos.

U mnie się sprawdza tak dobrze, że nie planuję odstawiać, chyba że sama alergia się kiedyś cofnie (ale na to nie liczę). Więc tak – można długo, tylko warto pilnować higieny nosa i nie przesadzać z dawką.