W przypadku suchego kaszlu, który jest często wynikiem podrażnienia dróg oddechowych, Clemastinum może być pomocne tylko jeśli przyczyną tego podrażnienia jest alergia.
Od tygodnia mam masakrę, kaszel taki, że aż mnie w nocy budzi, gardło mam jak pustynia, a oddechu złapać nie mogę. Lekarka przepisała mi Clemastinum na alergię, bo mam wieczny katar i swędzenie oczu, ale zastanawiam się, czy to pomoże też na ten kaszel? Może ktoś z was miał podobny problem? Dajcie znać, bo już nie wiem, co robić.
Ja brałam Clemastinum kiedyś, ale bardziej na alergię niż na kaszel, więc nie wiem, czy to tak typowo na suchy kaszel działa. Ale! Powiem Ci tak – u mnie kaszel w nocy był właśnie od alergii. Miałam taką jazdę, że jak tylko zaczynała się wiosna, to kichałam i kaszlałam jak opętana. Gardło mnie drapało, kaszel był suchy i taki duszący, że myślałam, że się uduszę.
Zaczęłam brać Clemastinum i trochę mi pomogło, ale to bardziej na zasadzie, że złagodziło inne objawy alergii, a przez to kaszel też jakby ucichł. Tylko musisz wiedzieć, że ten lek potrafi usypiać jak dobry serial po obiedzie. Ja zawsze brałam go wieczorem, bo jak wzięłam raz rano, to ledwo dałam radę dotrzeć do pracy.
A jeśli Twój kaszel nie jest z alergii, to chyba Clemastinum nie załatwi sprawy. Moja sąsiadka miała podobny suchy kaszel, ale okazało się, że to od refluksu. Lekarz jej powiedział, że kwasy żołądkowe podrażniają gardło i dlatego kaszle, a nie od żadnej alergii. Więc ona musiała brać coś na refluks, a nie na alergię.
Może spróbuj na początek jakiegoś syropu na suchy kaszel z apteki, typu na dekstrometorfanie, żeby trochę to złagodzić, a Clemastinum bierz, jeśli rzeczywiście alergia jest w grze. Ale jak po kilku dniach nie przejdzie, to idź do lekarza, bo czasem taki suchy kaszel potrafi być oznaką czegoś więcej.