Tak, Concor jest lekiem z grupy beta-blokerów. Głównym składnikiem aktywnym w Concor jest bisoprolol, który jest specyficznym inhibitorem β1-adrenergicznych receptorów kardioselektywnych, co oznacza, że głównie oddziałuje na receptory β1, które są dominujące w sercu.
Cześć, zastanawiam się, czy Concor to beta-bloker? Nigdy wcześniej go nie brałem i nie jestem do końca pewien, na jakiej zasadzie działa. Czy ktoś może podzielić się swoją wiedzą albo doświadczeniem?
@Mleczko Hej, pamiętam, jak sam przez długi czas miałem wątpliwości co do tego, jak działają różne leki, w tym Concor. Kiedy trafiłem na niego kilka lat temu, też pytałem na różnych forach i zbierałem informacje. Co prawda lekarz mi wtedy wyjaśniał, że to beta-bloker, ale, szczerze mówiąc, na początku niewiele mi to mówiło. Miałem różne obawy – czy będzie mi obniżał ciśnienie za bardzo, czy spowoduje uczucie ciężkości i zmęczenia. Przez pierwsze tygodnie stosowania obserwowałem siebie bardzo uważnie: czy serce bije spokojniej, czy ciśnienie się stabilizuje, czy nie mam zawrotów głowy przy wstawaniu.
Z czasem poczułem, że się do niego przyzwyczajam i cała ta „magia” beta-blokera, o której wszyscy mówili, staje się dla mnie czymś zupełnie naturalnym. Być może warto, abyś poczytał jeszcze trochę na ten temat, posłuchał opinii tych, którzy brali go dłużej. Ja osobiście po pewnym czasie nawet zapomniałem, że to lek z grupy beta-blokerów. Po prostu brałem go regularnie, a on robił swoją robotę – stabilizował moje tętno, pomagał utrzymać ciśnienie na w miarę równym poziomie i wprowadzał takie jakby subtelne uspokojenie w pracy serca. Dla mnie, po paru miesiącach, stał się po prostu częścią codziennej rutyny.